Dżihadyści równają z ziemią bezcenne stanowisko Nimrud. "To zbrodnia"
Dżihadyści z Państwa Islamskiego plądrują i niszczą ciężkim sprzętem stanowisko archeologiczne Nimrud na północy Iraku, w miejscu jednej ze stolic imperium asyryjskiego. Szefowa UNESCO nazwała to zbrodnią wojenną.
Źródła w Mosulu, od którego Nimrud jest oddalony o ok. 30 km, podały, że dżihadyści najpierw "obrabowali miejsce z cennych obiektów, po czym przystąpili do równania go z ziemią" za pomocą pojazdów wojskowych i buldożerów.
Ministerstwo turystyki Iraku podkreśliło, że członkowie IS niszczeniem starożytności "rzucają wyzwanie światu i ludzkości". Władze domagają się zwołania Rady Bezpieczeństwa ONZ, aby omówić możliwości ocalenia dziedzictwa w Iraku.
Nie sprecyzowano skali zniszczeń na stanowisku Nimrud. Starożytne miasto założone zostało w XIII wieku p.n.e. na wschodnim brzegu rzeki Tygrys. Pobliski Mosul jest kontrolowany przez Państwo Islamskie od czerwca 2014 roku.
Działania dżihadystów potępiła dyrektor generalna UNESCO Irina Bokova. - Celowe niszczenie dziedzictwa kulturowego to zbrodnia wojenna. Nie ma żadnego politycznego ani religijnego uzasadnienia dla takich działań - oceniła. Zdaniem Bokovej ten kolejny atak wymierzony w Irakijczyków przypomina nam, że nic nie jest bezpieczne w czasie, gdy w kraju dochodzi do "czystek kulturowych".
- Oni wymazują naszą historię. Chciałabym, aby był to tylko koszmar senny i bym mogła się obudzić - powiedziała iracka archeolog Lamia al-Gailani. - Dla nas w Iraku i dla mnie jako archeologa Nimrud to jedno z najważniejszych stanowisk archeologicznych - dodała.
Wiele najsłynniejszych dzieł sztuki z Nimrud przeniesiono do muzeów w Bagdadzie i za granicę.
Archeolodzy porównują próbę zniszczenia Nimrud do wysadzenia w 2001 roku przez afgańskich talibów wykutych w skałach nad Bamjanem olbrzymich posągów Buddy z VI w.
BBC przypomina, że IS handluje dziełami sztuki, a handel ten jest jednym z głównych źródeł przychodów tej organizacji terrorystycznej.
W ubiegłym tygodniu radykalne ugrupowanie pokazało nagranie wideo, na którym jego bojownicy rozbijają młotami kolekcję bezcennych posągów i rzeźb z czasów asyryjskich, znajdującą się w muzeum w Mosulu. Niezidentyfikowany mężczyzna mówi na nagraniu, że zabytki zostały zniszczone, ponieważ promowały bałwochwalstwo.