"Dziewczynki" premier Ewy Kopacz. To one teraz rządzą PO?
W Platformie Obywatelskiej rośnie nowa wpływowa frakcja, które obejmuje stanowiska w rządzie i w sejmie - informuje "Newsweek". Męska część partii nazywa ją "dziewczynkami". To koleżanki i współpracowniczki premier Ewy Kopacz.
05.01.2015 | aktual.: 05.01.2015 09:01
- Jesteśmy wspólnotą kobiet. Spotykamy się w babskim gronie i gadamy. To takie nasze burze mózgów - mówi "Newsweekowi" posłanka z Krakowa Katarzyna Matusik-Lipiec.
Jak przebiegają takie spotkania? - Siedzimy przy słodkościach. Do tego kawka, herbatka - opowiadają pragnące zachować anonimowość uczestniczki spotkań. - Dzielimy się przepisami, plotkujemy, że ta się niestosownie ubiera a tamta nie umie się zachować. Są też dziewczyny, które robią razem zakupy. Pani premier teraz nie ma już na to czasu, ale, gdy była Marszałkiem, najczęściej wychodziła do sklepów z Terenią Piotrowską i Krysią Skowrońską
Spotkania tej grupy zaczęły się, gdy Ewa Kopacz została marszałkiem sejmu. Panie widziały się w każdą środę o 19. Teraz zmieniło się tylko miejsce. Na pierwszym spotkaniu, po objęciu przez Ewę Kopacz stanowiska premiera, szefowa rządu od razu zadeklarowała: "Dziewczyny, w moim rządzie będzie więcej kobiet".
W spotkaniach bierze udział ponad 20 kobiet. Politycy PO widzą w nich nową, bardzo wpływową frakcję, mającą dostęp do ucha szefowej partii.
- Nie zdziwię się, jeśli w sprawie obsady list w najbliższych wyborach do sejmu najwięcej do powiedzenia będą miały właśnie dziewczynki - mówi "Newsweekowi" jeden z polityków partii.
Źródło: "Newsweek"