Dziennikarz poskarżył się na T-Mobile. Ciekawie zrobiło się dopiero po odpowiedzi firmy

"Słów kilka o tym, jak T-Mobile podchodzi do stałych, wiernych klientów" - tak swój wpis rozpoczął na profilu operatora na Facebooku redaktor Łukasz Warzecha. Zastrzegł pod nim, by przypadkiem nikt z firmy nie zwracał się do niego po imieniu, jednak pracownicy nie posłuchali sugestii.

Domyślny opis zdjęcia na stronę główną
Źródło zdjęć: © East News
Patryk Skrzat

Wpis Warzechy lotem błyskawicy rozchodzi się w sieci. Chwile po jego pojawieniu się internauci namawiali do robienia zrzutów ekranu i zapowiadali, że to będzie hit internetu.

"Dziś kończy się moja umowa z T-Mobile i prawdopodobnie w ciągu kilku tygodni skończy się też moja niemal 20-letnia przygoda z siecią, która postanowiła, że nie musi dbać o takich klientów jak ja. Z SUK nie odezwał się do mnie nikt, a oferta “specjalnie dla mnie”, zaprezentowana na moim koncie internetowym, to kpina, a nie propozycja dla kogoś, kto przez 20 lat zostawił u Państwa spore pieniądze.
Konsultant na infolinii, gdzie zadzwoniłem, żeby sprawdzić, czy obie moje umowy (mam też internet) na pewno wygasły, nie był w stanie zaproponować mi nic ponad standard, który już znalazłem w internecie. Próbował mnie przekonywać, wbrew faktom, że nadchodzące obniżenie opłat roamingowych oznacza brak opłat za telefonowanie i internet za granicą. Nie wiem, czy zwyczajnie kłamał czy się nie zna.
Do T-Mobile zniechęca mnie też to, że jako jedyny operator nie oferuje dzisiaj wliczonego w abonament roamingu w całej UE, a jedynie w “międzynarodowej strefie T-Mobile”, czyli raptem jakiejś jednej trzeciej UE. Odbieram to jako ordynarne robienie klientów w bambuko.
W normalnych warunkach operator stanąłby na głowie, żeby zatrzymać klienta takiego jak ja. Ale Państwu widocznie nie zależy. Zatem - żegnam (już wkrótce)" - napisał dziennikarz na profilu T-Mobile na Facebooku.

Obraz
© facebook | screen

Pod wpisem dodał, żeby przypadkiem nie zwracać się do niego na "ty", jeśli pracownikom operatora przyjdzie do głowy odpowiadać na ten post. Nie trzeba było czekać i odpowiedź się pojawiła: "Łukasz, dziękujemy za Twoja opinię" - opisali pracownicy.

Wpis zirytował Łukasza Warzechę: "Widzę, że pracują u Państwa analfabeci. Więc napiszę raz jeszcze: NIE JESTEŚMY NA "TY"."

Pracownicy są jednak nieustępliwi, w kolejnym poście wytłumaczyli dziennikarzowi - co ważne, o prawicowych poglądach - dlaczego zwracają się do klientów po imieniu. "Łukasz, w internecie zgodnie z Netykietą jest przyjęte zwracanie się po imieniu do osoby, do której się piszę, nie jest to zwrot "na Ty" tylko zwrot "po imieniu" - ułatwia to komunikację, oraz w dzisiejszych czasach nie sugeruje jakiej płci jest druga osoba."

Obraz
© facebook | screen

Warzecha nie pozostał dłużny: "Państwo mają problem z rozróżnieniem, czy klient jest kobietą czy mężczyzną? Współczuję. Nie interesuje mnie netykieta, tylko przyjęte w Polsce zasady zwracania się do obcych ludzi. Proszę przyjąć do wiadomości, że nie życzę sobie, aby jakiś anonim obsługujący Państwa stronę FB zwracał się do mnie po imieniu. A Państwa reakcja tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że z Państwa sieci trzeba się jak najprędzej wynieść."

Cała dyskusja wyraźnie rozbawiła internautów. Jedni śmieją się z problemów dziennikarza, inni z firmy, która "imieniem Łukasz nie sugeruje płci klienta".

Obraz
© Facebook.com | screen
Obraz
© facebook | screen
Wybrane dla Ciebie
95 proc. Pokrowska w rękach Rosjan. Szacunki NATO
95 proc. Pokrowska w rękach Rosjan. Szacunki NATO
Awantura w Sądzie Najwyższym. Interweniowała policja
Awantura w Sądzie Najwyższym. Interweniowała policja
Kreml po rozmowach z USA. "Niektóre rzeczy nie do przyjęcia"
Kreml po rozmowach z USA. "Niektóre rzeczy nie do przyjęcia"
Polska nie idzie śladem Węgier. "Nawrockiemu nie przychodzi do głowy"
Polska nie idzie śladem Węgier. "Nawrockiemu nie przychodzi do głowy"
"Nie planujemy". Rosja odrzuca możliwość rozejmu czasowego
"Nie planujemy". Rosja odrzuca możliwość rozejmu czasowego
Kaczyński o wecie Nawrockiego. "Wolałbym, żeby podpisał"
Kaczyński o wecie Nawrockiego. "Wolałbym, żeby podpisał"
"Nowa demokratyczna jakość". Razem reaguje na wykluczenie
"Nowa demokratyczna jakość". Razem reaguje na wykluczenie
Brutalne zabójstwo w Słupsku. Podejrzany stanie przed prokuraturą
Brutalne zabójstwo w Słupsku. Podejrzany stanie przed prokuraturą
Brytyjski samolot przy Królewcu. Odbył lot zwiadowczy
Brytyjski samolot przy Królewcu. Odbył lot zwiadowczy
Konferencja w samolocie. Papież zdradza, co działo się w czasie konklawe
Konferencja w samolocie. Papież zdradza, co działo się w czasie konklawe
Będzie głosowanie weta. Spotkanie wysłanników Trumpa z Zełenskim odwołane [SKRÓT PORANKA]
Będzie głosowanie weta. Spotkanie wysłanników Trumpa z Zełenskim odwołane [SKRÓT PORANKA]
"Wiedzą, że ich obserwujemy". NATO ostrzega Rosję
"Wiedzą, że ich obserwujemy". NATO ostrzega Rosję