Pracował w "Wyborczej". Będzie prawą ręką Sikorskiego
Wiadomo, kto będzie rzecznikiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Według Press, ma nim zostać wieloletni dziennikarz "Gazety Wyborczej". O jego transferze poinformował magazyn branżowy "Press".
Paweł Wroński pracę w "Gazecie Wyborczej" rozpoczął w 1991 r. Zajmował się sprawami historycznymi, tematyką wojskową i polityką. We wtorek w ciągu dnia Wroński poinformował, że żegna się z dziennikarstwem.
"Z żalem informuję, że ze względu na nowe wyzwanie, kończę karierę dziennikarza informacyjnego, a także aktywnego członka społeczności TT" - napisał. Nie powiedział jednak, jakie ma plany zawodowe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak dodał "za głupie wpisy przeprasza", a za "mądre dyskusje dziękuje". "Życzę Wesołych Świąt i wszystkiego dobrego" - podsumował Wroński.
Jego przyszłość ustalił magazyn branżowy "Press". Jak wynika z nieoficjalnych informacji - dziennikarz ma zostać rzecznikiem prasowym Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Szefem tego resortu zostanie Radosław Sikorski.
Radosław Sikorski szefem MSZ
Sikorski w latach 2007-2014 był już ministrem spraw zagranicznych w rządach Donalda Tuska. Od 2019 roku jest posłem do Parlamentu Europejskiego.
Kandydatura ta spotkała się z oburzeniem polityków PiS. Radosław Fogiel, który w poprzedniej kadencji Sejmu zajmował stanowisko szefa komisji spraw zagranicznych ocenił, że "ze wszystkich złych i wątpliwych kandydatów, które Donald Tusk miał do wyboru, kandydatura Radosława Sikorskiego jest zdecydowanie tą najgorszą". Z kolei europosłanka PiS Beata Szydło stwierdziła, że "uczynienie tego człowieka szefem MSZ jest szkodliwe dla polskich relacji w NATO".
"Fakt" zapytał Sikorskiego, co sądzi o krytyce pod swoim adresem. - Przyjmuję krytykę, także nieusprawiedliwioną, jako pokutę za moje grzechy, a oszczercom wybaczam - powiedział europoseł. - Zainteresowanym prawdą o polityce zagranicznej w latach 2007-2014 polecam książkę "Polska może być lepsza" – dodał.
Czytaj też:
