Dziennikarka więziona w Iranie trafiła do szpitala
Amerykańska dziennikarka Roxana Saberi, która
od dwóch tygodni prowadzi strajk głodowy przeciwko uwięzieniu jej
przez władze Iranu, trafiła na krótko do szpitala. Stało się to po tym, jak
Saberi zaostrzyła swój protest, odmawiając również picia - poinformowała organizacja Reporterzy bez Granic.
W piątek Saberi została zabrana do szpitala w teherańskim więzieniu, w którym jest przetrzymywana. Przebywała tam jeden dzień, aż ponownie zgodziła się na przyjmowanie płynów.
Ojciec dziennikarki poinformował w ubiegłym tygodniu, że córka pije jedynie słodzoną wodę. Jego zdaniem, odmówiła przyjmowania napoju, kiedy Iran zaprzeczył, że prowadzi ona strajk głodowy.
Skazana na osiem lat więzienia 31-letnia Saberi, mająca amerykańskie i irańskie obywatelstwo, mieszkała w Iranie przez ostatnie sześć lat. Pracowała m.in. dla BBC, amerykańskiego radia publicznego NPR i innych mediów.
Została aresztowana pod koniec stycznia za to, że po wygaśnięciu akredytacji prasowej nadal prowadziła działalność zawodową. Później oskarżono ją o to, że dziennikarstwo było jedynie pretekstem, służącym zbieraniu przez nią informacji dla amerykańskiego wywiadu.
18 kwietnia Saberi została skazana za szpiegostwo na rzecz USA. Po protestach światowej opinii publicznej irańskie władze sądownicze zapowiedziały "szybką i sprawiedliwą" procedurę apelacyjną w jej sprawie.
Skazanie dziennikarki może przeszkodzić w wysiłkach USA, które chcą poprawy relacji z Iranem.