#dzieńdobryWP "Proszę nie kłamać". Ostra wymiana zdań między posłankami Nowoczesnej i Kukiz'15
Katarzyna Lubnauer (Nowoczesna) i Agnieszka Ścigaj (Kukiz'15) komentowały na antenie Telewizji WP przepychanki w obozie władzy i nastroje przed zaplanowaną na środę debatą o wotum nieufności dla rządu. W pewnym momencie posłanka Kukiz'15 wysunęła wobec rzeczniczki Nowoczesnej zarzut. Reakcja Lubnauer była stanowcza. "Proszę nie kłamać" - apelowała. Co ją tak oburzyło?
Lubnauer mówiła m.in. o ministrze rozwoju i finansów Mateuszu Morawieckim. Stwierdziła, że jest on "twarzą nadziei na to, że może się cokolwiek zmienić w gospodarce, mimo że tak naprawdę na razie jeszcze nic nie zrobił". O ministrze sprawiedliowości Zbigniewie Ziobro stwierdziła z kolei: - Jest potrzebny, bo stanowi pewną ilość głosów.
- Są też osoby, które nie mają tak silnej pozycji, które mogłyby być odwołane - kontynuowała Lubnauer. Wymieniła przy tym nazwisko szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego, podkreślając, że jego "szarża brukselska" jest niewątpliwie jedną z przyczyn spadków PiS w sondażach, a także ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła. - Macierewicz czy Szyszko to kwestia tzw. elektoratu toruńskiego, więc istnieje mizerna szansa, że mogliby stracić stanowiska - dodała.
"Proszę nie kłamać"
- Tam, gdzie są pieniądze, władza i przywileje, to choćby nie wiem jak ktoś myślał o sobie na początku, że bedzie dobry, lepszy i święty, to prędzej czy później walka między frakcjami i grupami interesów bierze górę nad idee, plany dla Polski. Nie wierzę absolutnie, że debata może być szansą, by ugrupowania pokazały, co po PiS. Co może pokazać PO? Miała szansę i nic nie zrobiła - podkreśliła z kolei Ścigaj.
Po chwili na cenzurowanym znalazła się Nowoczesna. - Już dwukrotnie w trakcie 15 miesięcy zmieniała swój program - stwierdziła posłanka Kukiz'15. Lubnauer nie kryła oburzenia. - Przynajmniej proszę nie kłamać. Mamy program przyjęty we wrześniu, całościową wizję zmiany kraju - podkreśliła.
- A ten program, który przedstawialiście przed wyborami? - nie odpuszczała Ścigaj. - To były kierunki programowe, a nie całościowy program - stwierdziła rzeczniczka Nowoczesnej.