Dziecięce porno na czacie
Skandal. Dziewczynki obnażają się przed
kamerami internetowymi. Stronę z Internetu przesłała "Nowej
Trybunie Opolskiej"... zbulwersowana 12-latka. Po interwencji
dziennika adres www zablokowano.
17.11.2006 | aktual.: 17.11.2006 02:47
"Informację o stronie "NTO" dostała w e-mailu od Patrycji. Dowiedziałam się ostatnio o bardzo bulwersującej sprawie, otóż młode dziewczyny w wieku 9-11 lat rozbierają się przed kamerą na czatach internetowych, dowodem na to są zdjęcia zamieszczone na pewnej stronie. Mówię wam o tym, bo być może, gdy zobaczą jeszcze swoje zdjęcia w gazecie, to może wtedy im rozum przemówi do głowy!" - napisała internautka podająca się za 12-letnią Patrycję, która przesłała także adres strony.
Strona wygląda tak, jakby przygotował ją ktoś o upodobaniach pedofilskich. Są na niej zdjęcia kilkunastu obnażających się dziewczynek. Są drastyczne zbliżenia organów płciowych. Zdjęcia zrobiono z filmów nagranych za pomocą kamery internetowej. Fotografie pochodzą z kwietnia i lipca 2006 roku. Jeśli wierzyć podpisom, to dziewczynki dobrze się bawią na czacie. "Hejka, jest nas dwie i robimy rozróbę" - pisze jedna z nich. Inna dziewczynka - wygląda, że nie ma jeszcze 11 lat - przekonuje: "Sexi laska, to ja he, he".
Na kolejnych zdjęciach podpisy: Majusia, Kasia, a także informacja, że dwie dziewczyny "zapraszają fajnych chłopaków na priv" (rozmowa, której na czacie nie widzą inni użytkownicy - red.).
Zdaniem Patrycji, takie "zabawy" odbywają się na czatach znanego portalu Interia. Internautka podała "NTO" także tzw. pokoje (miejsca, w których można się spotykać na czaterii), gdzie można było zobaczyć dziewczyny: podstawówka i przedszkole.
Łukasz Wojtasik z fundacji Dzieci Niczyje, uczącej dzieci bezpiecznego korzystania z Internetu, uważa, że dziewczyny mogły być nakłonione do takich zachowań. (PAP)