PolskaDzieci w reklamach środków antykoncepcyjnych

Dzieci w reklamach środków antykoncepcyjnych

"Nasz Dziennik" jest oburzony reklamami środków antykoncepcyjnych, w których pojawiają się dzieci. Firmy reklamowe zawsze lubiły szokować, ale brutalna ofensywa prowadzona przez koncerny produkujące preparaty antykoncepcyjne przybiera rozmiary, których nie sposób wytłumaczyć konwencją gatunku - uważa gazeta.

06.07.2006 | aktual.: 06.07.2006 07:06

Reklamy, o których pisze "Nasz Dziennik" pojawiły się w Internecie i pismach dla kobiet (m.in. w "Wysokich Obcasach" - dodatku do "Gazety Wyborczej"). Swe produkty reklamują w ten sposób: Shering Polska oraz Janssen-Cilag Polska.

Eksperci, których dziennik poprosił o komentarz w tej sprawie, nie mają wątpliwości: używanie dzieci w reklamie antykoncepcji jest niedopuszczalne. Urząd Rzecznika Praw Dziecka rozważa możliwość wystąpienia do głównego inspektora farmaceutycznego o zbadanie legalności tego typu akcji promocyjnych.

Na jednej z reklam widzimy modelkę wraz z jej dwoma kilkuletnimi synami. Mam dzieci, potrzebuję poczucia bezpieczeństwa - mówi Ilona Felicjańska. W drugiej reklamie matka z niemowlęciem na rękach zachęca do "nowoczesnej antykoncepcji bez wyrzeczeń". Według gazety w obu komunikatach kolejne dziecko prezentowane jest jako zagrożenie dla bezpieczeństwa matki.

Janssen-Cilag Polska twierdzi, że kontrowersyjna kampania marketingowa "Antykoncepcja codziennie czy raz w tygodniu?" nie ma charakteru promocyjnego, tylko informacyjny. Skąd wziął się pomysł umieszczenia dzieci w jednej z reklam?

To pytanie przede wszystkim do pani Ilony Felicjańskiej, bo zgodziła się wystąpić ze swoją rodziną. Natomiast kampania ma charakter informacyjny i mówi generalnie o planowaniu rodziny i metodach antykoncepcji - odpowiedział na pytanie "Naszego Dziennika" rzecznik prasowy Janssen-Cilag Polska Renata Figura-Dobrowolska. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)