Dzieci rozprowadzały fałszywe banknoty
Do 25 lat więzienia może grozić 23-latkowi z Katowic, który na domowym komputerze fabrykował fałszywe
pieniądze. Do wprowadzania banknotów do obiegu katowiczanin i jego
współpracownicy wykorzystywali dzieci.
25.07.2006 14:55
Na trop fałszerza policjanci wpadli prawie tydzień temu, kiedy 10- letni chłopiec chciał zapłacić fałszywką w sklepie spożywczym w Sosnowcu. Ekspedientka od razu zorientowała się, że 10-złotówka jest fałszywa. Okazało się, że dziecko ma przy sobie jeszcze trzy fałszywe banknoty o nominale 50 zł.
Jeszcze tego samego dnia policjanci dotarli do kolegów 10-latka, którzy razem z nim wprowadzali pieniądze do obiegu. Chłopcy mają 10, 11 i 12 lat. Ustalono, że zwerbował ich znajomy 17-latek - powiedział Adam Jachimczak z zespołu prasowego śląskiej policji.
17-letni Marcin K. z Sosnowca jako źródło pochodzenia fałszywek wskazał 23-letniego Roberta Sz. z Katowic. Okazało się, że banknoty produkował inny 23-latek, Łukasz K. Jako dowód w sprawie policjanci zajęli należący do niego komputer. Dwaj 23-latkowie zostali aresztowani, 17-latek wyszedł na wolność za poręczeniem majątkowym.
Robertowi Sz. i Marcinowi K. za wprowadzanie do obiegu fałszywych banknotów grozi od roku do 10 lat więzienia, a Łukaszowi K. za ich produkcję - od pięciu do 25 lat.
Sosnowiecka policja prowadzi w tej sprawie dochodzenie, które ma m.in. ustalić jak długo trwał przestępczy proceder oraz ile fałszywych banknotów udało się wprowadzić do obiegu. Niewykluczone, że w przestępstwie brały udział również inne osoby.