Dzieci piją i palą jak dorośli
Jedno na dziesięcioro dzieci w wieku lat 14-15 pije średnio 10 lub więcej jednostek alkoholu tygodniowo. Zdarzają się też przypadki dwunastolatków, które wypijają równowartość 19 kieliszków wina w tygodniu. Takie zastraszające dane wynikają z badania przeprowadzonego na grupie 83 tysięcy brytyjskich uczniów.
Rząd zareagował na te dane informacją, że będzie ścigał i karał tych, którzy sprzedają alkohol dzieciom. Rzecznik Departamentu zdrowia powiedział: "Dzieci poniżej 15 roku życia w ogóle nie powinny pić alkoholu." Ogłosił też podwojenie "maksymalnej kary za sprzedaż alkoholu niepełnoletnim do 20 000 funtów i przedłużenie okresu zamknięcia (lokalu), który może być nałożony na sprzedawcę za notoryczną sprzedaż nieletnim z 48 godzin do dwóch tygodni."
Jak powiedział Simon Antrobus z organizacji Addaction, która zajmuje się nałogami i rehabilitacją: "Najbardziej potrzebują pomocy dzieci, które piją w bardzo młodym wieku. Wiadomo też, że dzieci, których rodzice nadużywają alkoholu, są bardziej zagrożone nałogiem. Sprawą najwyższej wagi jest zapewnienie tym dzieciom i ich rodzinom dostępu do specjalistycznego wsparcia, i to im wcześniej, tym lepiej."
Z przeprowadzonych badań wynika również, że ponad połowa 14- i 15-latków nigdy nie próbowała papierosów. W przypadku 10- i 11-latków liczba ta wynosi 95%. Jeśli chodzi o narkotyki, to tu zdecydowanie "zwycięża" marihuana - 15 procent chłopców z 10 klasy jej próbowało. Bardzo niski jest natomiast procent osób, które próbowały innych narkotyków. Jedna na dziesięć osób w tej grupie wiekowej łączyła narkotyki z alkoholem.
Badania pokazały również, że dzieci za mało śpią. Ponad połowa uczennic 10 klasy przyznała, że przychodzi do szkoły niewyspana. W przypadku chłopców liczba ta jest trochę niższa (41 procent). Jedna czwarta chłopców z 8 i 10 klasy poświęca ponad dwie godziny dziennie na gry komputerowe, spora grupa tyle samo czasu spędza przed telewizorem. Natomiast zaledwie 3% badanej grupy poświęca 2 godziny na odrabianie lekcji.