Dzieci nie boją się już złego wilka
Włoskie dzieci boją się najbardziej wojny,
zamachów i terrorystów, krwi i imigrantów. Raport psychologów
dziecięcych na temat lęków najmłodszych przedstawił
dziennik "La Repubblica".
14.10.2004 15:15
Minęły już czasy, gdy dzieci bały się złego wilka i Baby Jagi - twierdzą psychologowie Massimo Ammaniti i Marcello Bernardi, którzy skomentowali wyniki sondażu przeprowadzonego wśród najmłodszych mieszkańców Włoch.
Specjaliści nie mają wątpliwości, że nowe lęki, jakich doświadczają dzieci, wynikają przede wszystkim z ich kontaktu z telewizją.
Nic zatem dziwnego - podkreślają lekarze - że najbardziej dzieci boją się wojny i zamachów terrorystycznych oraz krwi, którą ciągle oglądają na ekranie. W następnej kolejności pytane o to, czego się obawiają, wymieniają utratę domu i rodziców, imigrantów, wypadków samochodowych oraz ludzi, którzy mogą ich porwać i skrzywdzić.
Według specjalistów, wszystkie dotychczasowe lęki stały się anachroniczne, a dzieci ulegają tym samym psychicznym urazom, co ich rodzice. Boją się podróży i ludzi o innym kolorze skóry, którzy mogą okazać się terrorystami.
Rzeczywistość wygrała z fantazją i bajkami - podkreślają psychologowie zauważając, że tym pilniejszym zadaniem rodziców jest uczynienie z domu miejsca bezpiecznego i wolnego od konfliktów.