Dzieci. Naukowcy ostrzegają. Świat nie jest przygotowany na spadającą liczbę narodzonych dzieci
Dzieci. Naukowcy ostrzegają przed spadającą liczbą narodzin dzieci na całym świecie. Ich zdaniem może mieć to "oszałamiający" wpływ na całe globalne społeczeństwo.
Dzieci. Spada współczynnik dzietności
Jak informuje BBC, współczynnik dzietności na całym świecie systematycznie maleje. Spadające wskaźniki dzietności oznaczają, że prawie każdy kraj w przyszłości może mieć kurczącą się populacje. Według prognoz, 23 kraje - w tym Hiszpania i Japonia - zmniejszą swoją populację do 2100 roku o ponad połowę. To oznacza, że liczba ludności w Hiszpanii spadłaby z 47 milionów do około 23,5 mln, a w Japonii ze 126,5 mln do nieco ponad 53 mln. To szokujące statystyki.
Przez malejącą liczbę narodzin dzieci społeczeństwa dramatycznie się zestarzeją. Naukowcy twierdzą, że będzie tyle samo 80-latków, co rodzących się dzieci. To może mieć wpływ na gospodarkę. Kraje będą miały problemy z wypłatą świadczeń emerytalnych, a także z opieką nad starszymi ludźmi. Dlatego szukane są rozwiązania, które zachęcą do posiadania większej liczby dzieci.
Dzieci. Naukowcy ostrzegają przed kryzysem
Naukowcy ostrzegają przed kryzysem, który może wywołać spadająca liczba narodzin dzieci. Uważają, że świat nie jest przygotowany na globalną katastrofę, która może wywrzeć "oszałamiający" wpływ na całe społeczeństwo. Jeśli współczynnik dzietności spadnie poniżej 2,1, to liczebność populacji zacznie spadać. Naukowcy przypominają, że w 1950 roku kobiety miały średnio 4,7 dzieci. Teraz współczynnik wynosi 2,4, a w ciągu 80 lat możę spaść do 1,7.
Według prognoz, do 2064 roku liczba ludności na świecie ma wynieść 9,7 miliarda, a następnie zacznie spadać, by pod koniec XXI wieku osiągnąć 8,8 mld. - To całkiem spora sprawa. Większość świata przejdzie w naturalny spadek populacji - powiedział BBC prof. Christopher Murray.
Dzieci. Jaki spadek populacji w krajach?
Według raportu, najbardziej dotknięta spadkiem populacji będzie Japonia. We Włoszech liczba ludności ma spaść z 61 do 28 milionów do końca XXI wieku. Tak drastyczny spadek prognozowany jest też w Hiszpanii, Portugalii, Tajlandii czy Korei Południowej. Z kolei w Chinach do 2100 roku liczba ludzi spadnie z 1,4 mld do 732 milionów.