Dziarskim krokiem wszedł do studia. Potem zaczął tańczyć

Poseł PiS Janusz Kowalski w dość spektakularny sposób rozpoczął program w telewizji wPolsce 24. Polityk zaczął tańczyć do znanego hitu, a cała widownia klaskała w rytm muzyki. - PESEL-u nie oszukam, ale pierwszy raz od 10 lat trochę potańczyłem, bo ostatni raz jak tańczyłem, to ścięgno Achillesa zerwałem - powiedział Kowalski tuż po swoim występie.

Dziarskim krokiem wszedł do studia. Potem zaczął tańczyć
Dziarskim krokiem wszedł do studia. Potem zaczął tańczyć
Źródło zdjęć: © wPolsce24
Kamila Gurgul

Gościem w programie "Młodzież pyta" w telewizji wPolsce24 był poseł PiS Janusz Kowalski. - Gdyby nie on, nie byłoby Alei Gwiazd w Opolu ani Muzeum Polskiej Piosenki. Nie byłoby kilku książek i zwrotu Polsce miliardów przez Gazprom. Nie byłoby nawet "Silnych Razem". A na pewno polityka nie byłaby tak barwna - wymieniała prowadząca program Marta Kielczyk.

Kowalski tańczył w studiu

W jeszcze bardziej barwny sposób Kowalski postanowił wejść do studia. Gdy poseł wchodził do studia dziarskim krokiem, rozbrzmiała piosenka SNAP! "The Power". Po tym jak polityk przywitał się ze wszystkimi, rozpoczęło się show.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kowalski apeluje do prawicowych mediów. "Nie kłóćcie się, proszę"

Nagle poseł PiS zaczął tańczyć. Przez blisko minutę wywijał na parkiecie, a widownia wraz z prowadzącą klaskali w rytm muzyki. - To nas pan zaskoczył. Skąd się to wzięło w panu? - zwróciła się dziennikarka po występie polityka PiS. - PESEL-u nie oszukam, ale pierwszy raz od 10 lat trochę potańczyłem, bo ostatni raz jak tańczyłem, to ścięgno Achillesa zerwałem - powiedział Kowalski.

- Skąd ten taniec? Długo pan trenował? - spytała dziennikarka. - Pamiętam, miałem kilkanaście lat, to na osiedlu Dambonia w Opolu uczyłem się rzeczywiście hip-hopu. Vanilla Ice, MC Hammer to byli moi ulubieni wykonawcy - opowiadał Kowalski. - Czyli to ścięgno, to była poważna sprawa - spytała dziennikarka, na co polityk odparł: "niestety". - - To właśnie przez ten taniec. To rozumiem, że były jeszcze większe figury niż te, które teraz pan pozwala. - Dlatego byłem ostrożny, bo rzeczywiście łatwo sobie zrobić krzywdę - dodał Kowalski.

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (347)