Działo się we wtorek w nocy. Coraz większe napięcie na południu Europy

• Były prezydent Stanów Zjednoczonych, Bill Clinton, zwrócił się do Kosowa z apelem, by "powstrzymać głupoty" związane z mniejszością serbską, a tym samym, by uspokoić napięcie, które poważnie wzrasta w regionie od kilku miesięcy. Bill Clinton kojarzony jest z zakończeniem wojny w Kosowie ponad dwie dekady temu. To właśnie on miał najbardziej dążyć do interwencji NATO, która miała powstrzymać zabójstwa kosowskich cywilów przez siły serbskie w latach 1998-1999. "Albańczykom, którzy są obecnie w większości, łatwo jest wykorzystać ten moment, by coś powiedzieć. Ale tak naprawdę musimy powstrzymać tę głupotę" – oświadczył Clinton podczas ceremonii w Tiranie.

• Tajwan przeprowadził ćwiczenia przeciwpożarowe na południowym wybrzeżu. Wojsko wystrzelało pociski z mobilnych pojazdów opancerzonych w celu odparcia potencjalnych sił inwazyjnych znajdujących się blisko brzegu. Agencja Reutera twierdzi, że była to odpowiedź na coraz większą presję militarną ze strony Chin, które uważają Tajwan za własne terytorium. "Większość ćwiczeń, które przeprowadziliśmy, obejmowała ostrą artylerię. Ćwiczenia obronne muszą być podobne do rzeczywistej walki, aby nasza armia była pewna siebie i miała zdolność do ochrony naszej ojczyzny" – oświadczył dziennikarzom rzecznik Ministerstwa Obrony Sun Li-fang.

• Peru podniosło alarm w związku z rosnącą aktywnością wulkanu Ubinas. Decyzja obowiązuje w południowym regionie Moquegua, gdyż uważany za najbardziej aktywny wulkan w kraju wyrzuca popiół od kilku dni. Jak podała agencja Reutera, powołując się na oświadczenie Narodowego Instytutu Obrony Cywilnej (INDECI) Peru, alarm został podniesiony z żółtego na pomarańczowy. Premier kraju Alberto Otarola poinformował, że w ciągu najbliższych dni prawdopodobnie zostanie wprowadzony stan wyjątkowy, z kolei INDECI poradził zagrożonym mieszkańcom, by trzymali się z dala od wulkanu oraz zamykali drzwi i okna. Osoby znajdujące się w strefie objętej alarmem miały otrzymać od władz maski i okulary ochronne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

• Władimir Dunajew, Rosjanin oskarżony o działania z zakresu cyberprzestępczości, który przebywa w areszcie tymczasowym w Ohio, spotkał się po raz pierwszy od momentu zatrzymania z rosyjskimi dyplomatami - poinformowała agencja Reutera, powołując się na agencję informacyjną TASS. Dunajew miał być odpowiedzialny za wprowadzenie trojana bankowego i szkodliwego oprogramowania znanego jako "Trickbot". Podczas swojej działalności przestępczej miał kraść pieniądze, poufne dane oraz prowadzić do uszkodzeń systemów operacyjnych swoich ofiar, w tym instytucji finansowych, szkół i jednostek rządowych. "Rodak nie uważa się za winnego. Nie zamierza podpisywać porozumienia z prokuraturą. Będzie stał do końca i walczył o sprawiedliwość – oświadczyła Nadieżda Szumowa, szefowa wydziału konsularnego ambasady.

• W Filadelfii doszło do strzelaniny, w wyniku której cztery osoby zginęły, a cztery kolejne zostały ranne. Jak poinformowała agencja Reutera, powołując się na lokalne media, jedna osoba została już w tej sprawie aresztowana. Rzecznik departamentu policji w Filadelfii potwierdził agencji, że było "wiele ofiar strzelaniny", jednak nie chciał zdradzić żadnych szczegółów. Podejrzany został zatrzymany około 10 minut po oddaniu strzałów. Miał być ubrany w kamizelkę balistyczną i mieć przy sobie karabin oraz pistolet. Dwie osoby poszkodowane są nieletnie, nie wiadomo jednak, czy chodzi o ofiary, które zostały ranne czy te, które śmiertelnie postrzelono.