Działo się we wtorek w nocy. Chiny tupnęły nogą na sąsiada. Szybka reakcja Filipin

• Chińskie ministerstwo spraw zagranicznych zaapelowało do Filipin o usunięcie okrętu wojennego. Jak podaje agencja Reutera, chodzi o uziemioną i nieczynną jednostkę z czasów II wojny światowej, która obecnie wykorzystywana jest jako baza. Znajduje się ona na spornej Drugiej Ławicy Thomasa na Morzu Południowochińskim. Spór o okręt pojawił się, gdy Manila oskarżyła Pekin o to, że jego straż przybrzeżna prowadzi "nadmierne i ofensywne działania" przeciwko filipińskim statkom. - Chiny ponownie wzywają stronę filipińską do natychmiastowego usunięcia okrętu wojennego z Drugiej Ławicy Thomasa – oświadczyło chińskie MSZ, dodając, że to kolejna próba wpłynięcia na Filipiny drogą dyplomatyczną. - Wzywamy Chiny, aby nie eskalowały spraw za pomocą armatek wodnych lub laserów wojskowych, co naraża życie Filipińczyków na niebezpieczeństwo, ale poprzez szczere negocjacje i inne środki dyplomatyczne - odpowiedziały Filipiny.

• Hakerzy z Korei Północnej włamali się do sieci komputerowej czołowego rosyjskiego producenta rakiet. Według informacji zdobytych przez agencję Reutera sytuacja ta trwała co najmniej pięć miesięcy, a cyberprzestępcy związani byli z północnokoreańskim rządem. Nie wiadomo, czy przestępcom udało się przechwycić jakieś dane, choć w krótkim okresie po włamaniu Pjongjang wprowadził kilka zmian w produkcji swoich pocisków balistycznych.

• Do Ukrainy przybędzie kolejna pomoc wojskowa od Stanów Zjednoczonych, tam razem zaoferowana w ramach wykrytego w maju "błędu księgowego" opiewającego na kwotę 6,2 mld dolarów. Pieniądze to miały zostać przekazane w formie pomocy zbrojnej Kijowowi. Wartość pierwszego takiego pakietu wsparcia ma wynieś 200 mln dolarów. O sytuacji poinformował agencja Reutera. W pierwszym z pakietów ma znaleźć się m.in. sprzęt do usuwania min, broń przeciwpancerna TOW i AT4, broń i amunicja, przechwytywacze obrony powietrznej wykonane dla systemu Patriot, rakiety GMLRS i pociski przeciwpancerne Javelin.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

• Międzynarodowa Komisja Wielorybnicza (IWC) wydała ostrzeżenie o wyginięciu zagrożonego morświna kalifornijskiego. Jak podała agencja Reutera, jego populacja wynosi obecnie 12 osobników. Morświn kalifornijski, zwany vaquita, jest najmniejszym spośród przedstawicieli swojego gatunku. Do jego zagłady doszło przede wszystkim na skutek nielegalnych połowów przy użyciu tzw. sieci skrzelowych. - Wyginięcie vaquita jest nieuniknione, chyba że sto procent sieci skrzelowych zostanie natychmiast zastąpionych alternatywnymi narzędziami połowowymi, które ochronią vaquita - oświadczyła komisja IWC.

• Mieszkańcy Peru niespodziewanie zamienili zimowe kurtki i ciepłe buty na letnie ubrania, gdy Amerykę Południową dopadła fala gorąca mimo trwającej tam zimy - poinformowała agencja Reutera. - Słońce świeci cały czas, to (...) bardziej przypomina to lato – powiedział Sergio Rodriguez, instruktor surfingu w Limi. - Ludzie chcą surfować - dodał. Z sytuacji korzystają także miejscowi rybacy, którzy obficie łowią pływającego w ciepłych wodach tuńczyka białego. - To niezwykłe, ponieważ minęło wiele lat, odkąd widzieliśmy taką ilość tuńczyka białego - stwierdził Rolando Quisca, miejscowy rybak. - Odnotowaliśmy temperaturę 27,6 stopnia Celsjusza w zimowy dzień – powiedział Yuri Escajadillo, miejscowy meteorolog.