Działo się w nocy. "Nieokreślona liczba osób" uwięzionych w pożarze
Wydarzyło się, gdy spałeś. Oto, co odnotowały światowe agencje w nocy z środy na czwartek.
Kilkanaście osób zginęło w tragicznym pożarze w Chinach
oprac. Justyna Lasota-Krawczyk
18.07.2024 | aktual.: 18.07.2024 07:15
- Co najmniej 16 osób zginęło w pożarze centrum handlowego w mieście Zigong w prowincji Syczuan w południowo-zachodnich Chinach - poinformowała agencja Reutera, powołując się na miejscowe media. Do pożaru doszło w 14-piętrowym budynku znajdującym się w strefie zaawansowanych technologii w mieście Zigong, położonym ok. 180 km na południe od stolicy prowincji Syczuan, Chengdu. Według ustaleń wstępnego dochodzenia przyczyną pożaru, który wybuchł między parterem a piątym piętrem, były nieprawidłowości w trakcie prac budowlanych.
- Chorwacki operator systemu przesyłowego energii HOPS podał informacje na temat nowego rekordu zużycia energii elektrycznej. Jak podaje telewizja N1, we wtorek o godzinie 20:00 zużycie energii osiągnęło poziom 3341 megawatogodzin. Ma to związek z ekstremalnymi upałami, które od wielu dni panują w turystycznym raju.
- Prezydent Kenii William Ruto mianował ministra spraw zagranicznych Musali Mudavadiego na stanowisko tymczasowego szefa wszystkich ministerstw. Wcześniej, w wyniku krwawych protestów, odwołani zostali wszyscy pozostali szefowie resortów.
- Uwięziony w zakładzie karnym w Hawanie, stolicy Kuby, opozycjonista Onaikel Infante Abreu namalował przy użyciu własnej krwi antyrządowe hasła na murze aresztu, podała w środę organizacja praw człowieka Kubański Instytut na rzecz Wolności Słowa i Prasy (ICLEP). "Wolność. Ojczyzna i Życie. Wolność dla więźniów politycznych. Koniec z głodowaniem narodu!" - napisał na ścianie zakładu karnego oponent reżimu w Hawanie, który za swój czyn został ukarany. Żona osadzonego przekazała kierownictwu ICLEP, że wśród zastosowanych wobec Abreu sankcji po namalowaniu antyrządowych haseł są tortury, w tym m.in. stałe obezwładnienie aresztanta kajdankami, zarówno jego dłoni, jak i nóg.
- Gulnara Karimowa, córka zmarłego w 2016 r. prezydenta Uzbekistanu Islama Karimowa, odbywająca karę wieloletniego więzienia za szereg przestępstw, jest specjalnie traktowana oraz cieszy się przywilejami niedostępnymi dla innych współosadzonych - poinformował portal Radia Swoboda. Kobiety, które odbywały karę w tym samym więzieniu w obwodzie taszkenckim twierdzą, że Karimowa ma m.in. drelich uszyty ze specjalnego materiału, przepuszczającego powietrze. Może też nosić nieregulaminowe buty ze sznurówkami. Ponadto córka Islama Karimowa "zajmuje cztery łóżka i odgradza się od pozostałych prześcieradłami, tworząc sobie wygodną przestrzeń do życia".