Działo się w nocy. Hezbollah odgraża się Izraelowi
Wydarzyło się, gdy spałeś. Oto, co odnotowały światowe agencje w nocy ze środy na czwartek.
Działo się w nocy. Hezbollah odgraża się Izraelowi
oprac. Violetta Baran
- Z baz lotniczych w Rumunii poderwano cztery myśliwce. Na radarach zauważono niewielki obiekt, który wtargnął w przestrzeń powietrzną kraju, nadlatując znad Morza Czarnego.
- Działająca w Libanie szyicka organizacja Hezbollah ogłosiła w nocy z czwartku na piątek "przejście do nowej, eskalacyjnej fazy konfrontacji" z Izraelem, dodając, że po raz pierwszy użyła pocisków kierowanych przeciwko izraelskim żołnierzom – przekazała agencja AFP. Wspierana przez Iran zbrojna organizacja twierdzi, że od początku operacji lądowej w Libanie 1 października straty Izraela wynoszą jak dotąd 55 żołnierzy zabitych i ponad 500 rannych – podała agencja Reutera.
- W więzieniu Holman w stanie Alabama przeprowadzono egzekucję, przez wstrzyknięcie trucizny, 36-letniego Derricka Dearmana, skazanego na śmierć za zabicie w 2016 roku pięciu osób. Wcześniej wycofał on apelacje i prosił o wykonanie wyroku. "Jestem winny. Byłoby niesprawiedliwe wobec ofiar oraz ich rodzin, aby przedłużać wymierzenie sprawiedliwości" - pisał w kwietniu Dearman do sędziego.
- Władze Wenezueli zatrzymały "kolejną grupę najemników" z zagranicy, w tym obywateli USA, którzy planowali odsunięcie od władzy prezydenta Nicolasa Maduro - oświadczył w czwartek szef MSW Diosdado Cabello, uznawany za prawą rękę wenezuelskiego dyktatora. Cabello oskarżył amerykańską agencję wywiadowczą CIA, agencję antynarkotykową DEA oraz hiszpańską agencję wywiadowczą CNI o wprowadzanie do Wenezueli najemników i broni we współpracy z grupami przestępczymi.