Działo się, gdy byłeś w pracy. Duńczycy zapobiegli tragedii. Fala aresztowań

Duńska policja dokonała w czwartek kilku aresztowań, które były one efektem operacji przeprowadzonej w związku z podejrzeniem przygotowań do ataku terrorystycznego. Zatrzymań dokonano w ramach "skoordynowanej akcji" w kilku lokalizacjach w Danii. Kopenhaska policja i duński wywiad szczegóły obiecują dopiero na konferencji prasowej. Dopiero wówczas przekazane zostaną konkrety dotyczące aresztowań, skali operacji i źródłach. Ryzyko ataków, którym zapobiega Dania, nasila się w związku ze zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia. Jak podała w czwartek AP, na początku tego miesiąca komisarz Unii Europejskiej do spraw wewnętrznych Ylva Johansson ostrzegła, że może dojść do takich przypadków w Europie w związku z konsekwencjami wojny między Izraelem a palestyńską grupą bojowników Hamas. W przeprowadzonej w czwartek rano akcji uczestniczyło kilka jednostek duńskiej policji.

Nowe ustalenia fińskiej policji w sprawie bulwersującego gwałtu szkolnego w Ylitornio. W czwartek funkcjonariusze wypuścili studenta podejrzanego o popełnienie przestępstwa. Zmieniła się także kwalifikacja prawna czynu. Gwałt wydarzył się w poniedziałek w szkolnej toalecie. Przestępstwa dopuścił się 16-letni uczeń szkoły podstawowej Ylitornio. Ofiara była także uczennicą tej szkoły, miała 13 lat. Jak podaje w czwartek fińska gazeta "Ilta-Sanom", przestępstwo objęte dochodzeniem zmieniło się z gwałtu kwalifikowanego na gwałt na dziecku. Policja przesłuchała 16-latka, nie widziała jednak podstaw do zatrzymania go w areszcie. Nastolatek jednak nie może wrócić do swojej szkoły. Będzie odpowiadał z wolnej stopy. Wydarzenia, do których doszło po lekcjach, wstrząsnęły szkolną społecznością. Uczniowie szkoły otrzymali pomoc kryzysową. Sytuacja okazała się trudna także dlatego, że Ylitornio, położone w południowej Laponii, to małe miasteczko, w którym wszyscy się znają.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nowe fakty dotyczące ogromnej góry lodowej o masie około biliona ton zapowiedzieli w czwartek naukowcy. Jak informuje BBC, nareszcie specjaliści dysponują sposobami na zgromadzenie danych na temat A23a, największej góry lodowej świata. Wykonane właśnie pomiary satelitarne pokazują, że zamarznięty blok ma całkowitą średnią grubość nieco ponad 280 metrów. W połączeniu ze znaną powierzchnią wynoszącą 3900 km2 daje to objętość około 1100 km sześciennych i masę nieco poniżej biliona ton. Góra lodowa, która ocieliła się u wybrzeży Antarktyki w 1986 roku, wkrótce wypłynie poza Biały Kontynent. Naukowcy twierdzą, że osiągnęła krytyczny punkt w swojej podróży, a najbliższe kilka tygodni prawdopodobnie zadecyduje o jego przyszłej trajektorii przez Ocean Południowy.

Dramatyczna akcja ratunkowa przeprowadzona była w czwartkowy poranek w Zawadzie Lanckorońskiej w powiecie tarnowskim. Na dom osunęła się ziemia. Osuwisko ma około 10 metrów szerokości. Na miejscu zdarzenia od rana pracowali strażacy, nadzór budowlany i przedstawiciele urzędu gminy. Ziemia zatrzymała się na ścianie domu, przysypując go do wysokości 1,5 metra. Napór błotnej lawy stwarzał niebezpieczeństwo uszkodzenia ścian. Z budynku została ewakuowana mieszkająca w nim kobieta. Służby oceniły, że przyłącza nie zostały zniszczone, a konstrukcja budynku nie jest naruszona.