Działania służb przeciw TVN sprowokują nowy konflikt. Jasne stanowisko ambasador USA
Jeśli prokuratura i ABW będą szykanować dziennikarzy TVN, to sprawa może wywołać konflikt dyplomatyczny. Zaledwie kilka dni temu ambasador USA ostrzegała, że ograniczanie wolności mediów w Polsce będzie niemile widziane w Waszyngtonie.
25.11.2018 | aktual.: 25.11.2018 12:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nowy "winny" w sprawie głośnego reportażu o urodzinach Hitlera w Polsce to Piotr Wacowski, operator TVN, który dokumentował skandaliczną imprezę. ABW i prokuratura, badające sprawę, zmierzają do przedstawienia mu zarzutu propagowania faszyzmu. Już wprost mówi się, że to szykana za opublikowanie dziennikarskiego materiału. - Stawianie tego, który ujawnia działalność przestępczą, na równi z przestępcami traktujemy jako próbę zastraszenia dziennikarzy - komentuje stanowczo stacja. Szykuje się konflikt z amerykańską dyplomacją, ponieważ amerykański właściciel TVN raczej nie odpuści takiego traktowanie swoich pracowników.
Zaledwie kilka dni temu przeciwko ograniczaniu wolności prasy stanowczo wypowiedziała się Georgette Mosbacher, ambasador USA w Polsce. - W Stanach Zjednoczonych prasa jest brutalna. Nie cierpimy tego, ale nie ingerujemy. Dlatego jeśli chodzi o wolność prasy, to z niczym państwu nie pomogę. Kongres nie będzie tolerował takich rzeczy. Będę mówiła prawdę i taka jest prawda. Mogę zrobić naprawdę dużo, ale w przypadku wolności prasy proszę do mnie nie dzwonić - powiedziała Georgette Mosbacher, ambasador USA na spotkaniu polskimi parlamentarzystami w Sejmie.
- Nie mogę tego mocniej wyrazić. W tej chwili Kongres w USA jest bardzo pozytywnie nastawiony do Polski. I demokraci, i republikanie bardzo chętnie pomagają Polsce, bo wiedzą, że Polska jest bardzo ważnym sojusznikiem. Ale to się może wszystko posypać, jeśli chodzi o wolność prasy, to tu wszystko jest czarno-białe w USA. I mówię to państwu, bo słyszę o tym ciągle - mówiła Mosbacher. Jej wypowiedzi zrelacjonował obszernie "Polska The Times".
Po takich słowach można się spodziewać, że amerykańska dyplomacja zareaguje w sprawie operatora TVN Piotra Wacowskiego, którego ABW i prokuratura wezwały na przesłuchanie. Chodzi o reportaż opisujący świętowanie urodzin Hitlera. Dziennikarze TVN , w tym operator przeniknęli do grupy neofaszystów, następnie zrelacjonowali imprezę. Służby podchwyciły jednak wątek podrzucony przez głównego oskarżonego, że mogła to być dziennikarska prowokacja, ponieważ ktoś (nie wiadomo dokładnie kto) zapłacił mu za zorganizowanie imprezy. Piotr Wacowski jako członek ekipy dziennikarskiej był obecny na imprezie.
Ważne jest jeszcze, kto prowadzi sprawę.
Rząd uderza w TVN. Kary i podatki
Amerykańska dyplomacja wydaje się szczególnie drażliwa wobec urzędowych szykan dotykających TVN. Stacja należy do amerykańskiego koncernu Discovery Inc. W grudniu 2017 roku Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nałożyła blisko 1,5 mln kary za rzekomo nierzetelne informowanie o protestach w Sejmie w 2016 roku. Wówczas Heather Nauert, rzeczniczka Departamentu Stanu USA, oświadczyła na konferencji, że taka decyzja podważa wolność mediów w Polsce. Pouczała polskich polityków, że wolne media są fundamentem demokracji. Wstyd poszedł na cały świat, a wkrótce potem KRRiT wycofała się z ukarania telewizji.
Nieoficjalnie wiadomo, że karą za politykę informacyjną TVN jest również sprawa naliczenia 110 mln zł podatku dochodowego. Chodziło o transakcję połączenia platformy „n” z Cyfrą+ z 2013 roku. Fiskus przeanalizował ją i przedstawił zarzuty tuż przed upływem 5-letniego okresu przedawnienia ewentualnych błędów w rozliczeniu. TVN zapłacił, ale procesuje się z administracja skarbową o zwrot kwoty. Twierdzi przy tym, że transakcja była już wcześniej kontrolowana przez ograny skarbowe, które nie dopatrzyły się nieprawidłowości.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl