ABW pojawiło się w domu operatora TVN, który filmował urodziny Hitlera
W piątek wieczorem funkcjonariusze ABW pojawili się w domu Piotra Wacowskiego, operatora filmowego stacji TVN, który był jednym z autorów reportażu na temat bulwersujących urodzin Hitlera zorganizowanych pod Wodzisławiem Śląskim.
Funkcjonariusze ABW przyszli do domu Piotra Wacowskiego w piątek ok. godz. 20.15 - donosi wyborcza.pl. Prawdopodobnie obserwowali mieszkanie operatora, bo pojawili się kilka minut po tym, jak wrócił z pracy. Wręczyli mu pismo, że 29 listopada ma się stawić na przesłuchanie w charakterze podejrzanego o propagowanie faszyzmu. Jak pisze portal, Wacowskiemu mają być postawione zarzuty z art. 256 par. 1 kodeksu karnego (propagowanie nazizmu), za co grozi kara od grzywny do dwóch lat więzienia.
Wacowski dostawał w czwartek SMS-y, że ma się skontaktować z ABW, ale nie były podpisane, więc nie reagował na nie. Piotr Wacowski nie chciał komentować tej sprawy dziennikarzom wyborcza.pl, dopóki nie skontaktuje się z prawnikiem.
Przypomnijmy: w styczniu 2018 roku na antenie TVN ukazał się reportaż "Superwizjera" Bertolda Kittela, Anny Sobolewskiej i Piotra Wacowskiego. Materiał "Polscy neonaziści" jest efektem wielomiesięcznej pracy dziennikarskiej. Ukazuje kulisy działalności stowarzyszenia "Duma i Nowoczesność" oraz związanych z nimi zwolenników ideologii Adolfa Hitlera. W połowie listopada portal wPolityce.pl opublikował zdjęcia Piotra Wacowskiego, operatora telewizyjnego, który jest współtwórcą materiału "Superwizjera TVN" o polskich neonazistach. Wacowski hailuje na tle portretu Adolfa Hitlera i flag z swastykami. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
"Niedorzeczny zarzut"
W obronie współautora reportażu stają dziennikarze. Szef "Superwizjera" TVN napisał: "Piotrek Wacowski, operator Superwizjera, wykazał się wielką odwagą demaskując działania neonazistów. Teraz instytucja, która jest powołana do ścigania przestępców postawi mu niedorzeczny zarzut propagowania faszyzmu".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Z kolei Jarosław Kuźniar zwrocił się z pytaniem do prokuratury Krajowej: "Czy was też, Prokuraturo Krajowa można pozwać? Za propagowanie idiotyzmu?"
Trwa ładowanie wpisu: twitter
"W państwie PIS dziennikarze, którzy opisali aferę Watergate, zostaliby oskarżeni o ujawnienie tajemnicy państwowej" - skomentował sprawę Tomasz Lis.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Przekroczenie uprawnień?
"Prokurator który stawia danej osobie zarzuty wiedząc, że przestępstwa nie popełniono (np. bo dana osoba nie propagowała faszyzmu, tylko go dokumentowała) popełnia przestępstwo przekroczenia uprawnień" - napisał na Twitterze Roman Giertych.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Pod jego tweetem komentarz napisał Bertold Kittlel, jeden z trzech autorów reportażu o urodzinach Hitlera: "Pod wezwaniem podpisany jest prokurator Sławomir Świderek. To zastępca prokuratora okręgowego w Gliwicach. Należy do najbardziej sprawdzonych śledczych Ziobry".
"Zgodnie ze standardami"
W sobotę wieczorem stacja TVN opublikowała na swojej stronie internetowej oświadczenie. "W piątek 23 listopada 2018 r. ABW wkroczyła do domu naszego operatora Piotra Wacowskiego wręczając mu pismo z wezwaniem do Prokuratury. W piśmie zawarte są zarzuty o propagowanie nazizmu (z art. 256 par. 1 kodeksu karnego) w związku z realizacją reportażu wcieleniowego na temat polskich neonazistow. Autorzy reportażu postępowali zgodnie ze wszystkimi standardami dziennikarstwa śledczego. Stawianie tego, który ujawnia działalność przestępczą na równi z przestępcami traktujemy jako próbę zastraszenia dziennikarzy. Jednocześnie informujemy, że wczoraj TVN złożył pozew przeciwko tym, którzy insynuowali w ostatnim czasie, że materiał był inscenizowany" - czytamy w oświadczeniu.
Źródło: wyborcza.pl, Twitter
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl