Działacze Młodzieży Wszechpolskiej uniewinnieni. Skandowali "precz z komuną" na spotkaniu z Lechem Wałęsą

Policja postanowiła nie składać apelacji do uniewinniającego wyroku dla pięciorga działaczy Młodzieży Wszechpolskiej, których obwiniono o zakłócenie spotkania białostoczan z Lechem Wałęsą.

Działacze Młodzieży Wszechpolskiej opuszczają salę po spotkaniu byłego prezydenta RP z białostoczanami
Źródło zdjęć: © PAP | Artur Reszko
Magdalena Nałęcz-Marczyk

- Wyrok uprawomocnił się pod koniec lipca - poinformowało biuro prasowe Sądu Rejonowego w Białymstoku, przed którym półtora miesiąca temu zapadł wyrok uniewinniający w I instancji.

Ukarania obwinionych chciała policja. Jak powiedział rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa, po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem tego orzeczenia zapadła jednak decyzja, że nie będzie składana apelacja.

To on przytulał narodowców. "Agresję zwalczać miłością"

Proces dotyczył incydentu z września ubiegłego roku, który miał miejsce w czasie debaty "Porozmawiajmy o Polsce", zorganizowanej w Białymstoku przez Komitet Obrony Demokracji i "Gazetę Wyborczą". Na spotkanie z byłym prezydentem przyszło kilkaset osób. W pierwszych minutach przemówienia Wałęsy kilka osób pokazało się w maskach na twarzach (z twarzą Bolka z dobranocki "Bolek i Lolek"), w ich rękach znajdowały się teczki z napisami "teczka pracy".

Doszło do zamieszania. Dało się słyszeć okrzyki "Precz z komuną", publiczność z sali skandowała natomiast "Lech Wałęsa", a pod adresem zakłócających spotkanie - "wyprowadzić".

Maski na twarzach to "manifestacja"

Po kilkumiesięcznym badaniu sprawy, pięciu osobom (działaczom Młodzieży Wszechpolskiej) policja postawiła zarzuty zakłócenia porządku publicznego w trakcie tego spotkania. Obwinieni nie przyznali się do winy przez całe postępowanie; argumentowali, że okrzyków nie wznosili, a założenie masek było rodzajem manifestacji i ich głosem w dyskusji na temat przeszłości byłego prezydenta Lecha Wałęsy.

Sąd rejonowy całą piątkę obwinionych uniewinnił. Ocenił bowiem, że zebrane dowody nie potwierdzają zarzutu naruszenia przez nich przepisów Kodeksu wykroczeń, które mówią o zakłóceniu porządku publicznego, m.in. krzykiem lub hałasem. Nie udało się ustalić, czy to właśnie obwinieni - a jeśli tak, to czy wszyscy - wznosili okrzyki zakłócające spotkanie.

Sam happening z założeniem masek i trzymaniem w rękach teczek - w ocenie sądu - nie był wybrykiem z Kodeksu wykroczeń, ale "wyrażeniem swojej opinii i poglądów". Sąd powołał się na wolność wypowiedzi, zapisaną w Konwencji Praw Człowieka i stosowne orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

Wybrane dla Ciebie
USA: tysiące lotów odwołanych. Shutdown paraliżuje lotniska
USA: tysiące lotów odwołanych. Shutdown paraliżuje lotniska
Madera: odnaleziono ciało polskiego turysty
Madera: odnaleziono ciało polskiego turysty
Rosjanie poderwali MiG-31K. Alert w całej Ukrainie
Rosjanie poderwali MiG-31K. Alert w całej Ukrainie
Tomczyk składa zawiadomienie. Chodzi o słowa europosła Tyszki
Tomczyk składa zawiadomienie. Chodzi o słowa europosła Tyszki
Masakra żołnierzy. Gen. Syrski o przyczynach: Dowiedzieli się z czatu
Masakra żołnierzy. Gen. Syrski o przyczynach: Dowiedzieli się z czatu
Wyniki Lotto 09.11.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 09.11.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Tajny pakt Chin z Iranem. "Ropa za broń"
Tajny pakt Chin z Iranem. "Ropa za broń"
Jest najnowsza prognoza pogody na zimę. Jak może wyglądać Sylwester?
Jest najnowsza prognoza pogody na zimę. Jak może wyglądać Sylwester?
Zderzenie dwóch pociągów na Słowacji. Są ranni
Zderzenie dwóch pociągów na Słowacji. Są ranni
Zaatakował policjantkę nożem. 39-latek nie żyje
Zaatakował policjantkę nożem. 39-latek nie żyje
23-latek nie żyje. "Sprawa jest skomplikowana"
23-latek nie żyje. "Sprawa jest skomplikowana"
"Kuchenne rewolucje panu nie służą". Rzecznik Nawrockiego do Tuska
"Kuchenne rewolucje panu nie służą". Rzecznik Nawrockiego do Tuska