Działacz PO ujawnił na Facebooku swoją orientację seksualną
- Homoseksualiści w polityce ciągle narażeni są na ataki hejterskie. Ale orientacja seksualna nie jest żadnym argumentem w polityce - mówi w rozmowie z "Wprost" działacz Platformy Obywatelskiej z Trójmiasta Radomir Szumełda. "Jestem gejem i mam gorzej niż Wy wszyscy" - taki wpis Szumełda zamieścił 27 listopada nad ranem na swoim profilu na Facebooku. Potem tłumaczył, że zrobił to "w chwili frustracji".
"Zrobiłem to pod wpływem chwilowej, osobistej frustracji i co tu dużo kryć, porządnej dawki alkoholu. Myślałem, że jak już ujawnię się publicznie, to zrobię to nieco bardziej dojrzale, coś wyjaśnię..." - napisał Szumełda.
To prawdopodobnie pierwszy w rządzącej Platformie coming out. Ale Szumełda raczej na sztandary politycznej walki o równouprawnienie homoseksualistów nie trafi. Przede wszystkim dlatego, że według niego "orientacja seksualna nie jest żadnym argumentem w polityce".
Szumełda zapewnia, że po ujawnieniu się "nie miał w PO żadnych problemów", także ze strony osób z konserwatywnego skrzydła partii, choć przyznaje, że walczy o jej bardziej liberalną twarz. "Ze wszystkich sił i od zawsze zabiegam o to, by Platforma była właśnie tą partią, która będzie trochę bardziej otwarta na potrzeby społeczne, takie jak właśnie in vitro czy związki partnerskie" - mówi i podkreśla, że to w Platformie jest najwięcej sejmowych liberałów.