Dziadek skazany za zgwałcenie sześciolatki

Wyrok 3,5 roku więzienia usłyszał 77-letni Zygmunt W. W poniedziałek Sąd Okręgowy w Przemyślu skazał go za doprowadzenie przemocą, więcej niż jeden raz, swojej sześcioletniej wnuczki do obcowania płciowego. Wyrok nie jest prawomocny.

Dziadek skazany za zgwałcenie sześciolatki
Dziadek skazany za zgwałcenie sześciolatki
Źródło zdjęć: © PAP | Darek Delmanowicz
Mateusz Czmiel

W poniedziałek przed przemyskim sądem okręgowym zakończył się proces mężczyzny. Nie wiadomo o co wnioskowali w mowach końcowych prokurator i obrona oskarżonego, bowiem proces, z uwagi na charakter sprawy i dobro pokrzywdzonej dziewczynki, toczył się przy drzwiach zamkniętych.

Z tego też powodu nie jest znane ustne uzasadnienie poniedziałkowego wyroku.

Sąd w Przemyślu skazał 77-letniego Zygmunta W. za zarzucane mu czyny na 3,5 roku więzienia. Mężczyzna ma także zapłacić pokrzywdzonej dziewczynce 10 tys. zł nawiązki.

Zakaz kontaktu, zbliżania się i nakaz wyprowadzki

Decyzją sądu dziadek nie może też przez 10 lat kontaktować się z pokrzywdzonązbliżać do niej na odległość mniejszą niż 10 metrów. Musi też opuścić na okres 10 lat dom, w którym mieszkał wspólnie m.in. z pokrzywdzoną wnuczką i jej rodzicami.

Wyrok nie jest prawomocny. Stronom przysługuje złożenie apelacji od wyroku.

Przemyska prokuratura oskarżyła obecnie 77-letniego Zygmunta W. z art. 197 paragraf 3, punkt 2 i 3, czyli o zgwałcenie osoby małoletniej i spokrewnionej; w związku z artykułem 12, który mówi o działaniu w czynie ciągłym.

Dziadek nie przyznał się do winy

Jak informowała PAP w chwili skierowania do sądu aktu oskarżenia zastępca prokuratora okręgowego w Przemyślu Beata Starzecka mężczyzna doprowadził przemocą swoją małoletnią wnuczkę do obcowania płciowego, więcej niż jeden raz. Miało do tego dochodzić w okresie od maja 2020 do czerwca 2021.

Prok. Starzecka dodała, że mężczyzna w czasie śledztwa nie przyznał się do zarzucanych mu czynów, złożył krótkie wyjaśnienia, w których zaprzeczał zarzutom.

Z uwagi na charakter sprawy prokuratura również nie udzielała więcej informacji w tej sprawie.

Zygmunt W. przebywa od czerwca 2021 r. w areszcie. Za zarzucane czyny, które kwalifikowane są jako zbrodnia, grozi mu kara nie mniej niż 3 lata pozbawienia wolności.

W. mieszkał wraz z synem, synową i ich ośmiorgiem dzieci we wsi pod Lubaczowem (woj. podkarpackie).

Przeczytaj także:

Źródło artykułu:PAP
pilnewyrokproces
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (437)