PolskaDziad: _dziękuję i przepraszam_

Dziad: _dziękuję i przepraszam_

Kłamstwa świadkowi koronnemu, a manipulacje sądowi
pierwszej instancji zarzucił w swym "ostatnim słowie" przed Sądem
Apelacyjnym w Białymstoku domniemany szef gangu wołomińskiego
Henryk Niewiadomski, pseudonim "Dziad".

08.02.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W piątek zakończyła się rozprawa odwoławcza w procesie Niewiadomskiego oraz kilkunastu innych osób, którym prokuratura zarzuca szereg poważnych przestępstw, m.in. handel narkotykami, fałszywymi banknotami i bronią oraz zlecanie napadów.

Wyrok w tej sprawie sąd ogłosi za tydzień, bez udziału oskarżonych.

"Ostatnie słowo" Henryka Niewiadomskiego trwało prawie dwie godziny - trzy raz krócej niż przed Sądem Okręgowym w Białymstoku. Przewodnicząca składu sądu apelacyjnego kilkakrotnie zwracała mu uwagę, by oskarżony nie powtarzał tych samych zarzutów i nie odczytywał pism, które złożył sądowi do akt. Wtedy Niewiadomski skracał wystąpienie.

"Dziad" nie wnosił o swoje uniewinnienie. Mowę zakończył słowami: dziękuję i przepraszam. (and)

procesgangbiałystok
Komentarze (0)