Dyrektorka apeluje o zmianę prawa. "Nie róbmy szpitala z DPS"
Domy Pomocy Społecznej są w dramatycznej sytuacji. Placówki są zamykane, a wykończeni pracownicy apelują o natychmiastową pomoc. Na Pomorzu sytuacja na razie jest dobra. – Nie mogę zagwarantować, że mój DPS sobie poradzi – mówi otwarcie Danuta Podogrodzka-Oleńko. Dyrektor DPS Polanki w Gdańsku apeluje, by nie robić z domów pomocy społecznej szpitali. O codziennej walce z systemem i przygotowaniach do świąt w rozmowie reportera WP.
Maria Od kilkunastu dni donoszą o … Rozwiń
Transkrypcja:
Maria Od kilkunastu dni donoszą o trudnej sytuacji w dps-ach brakuje personelu brakuje nieraz i maseczek
brakuje też sprzętu a przecież zbliża się Wielkanoc i o tym porozmawiamy z moim gościem a jest pani Danuta podogrodzka
Oleńko dyrektor DPS Polanki w Gdańsku Dzień dobry pani dyrektor i
jak tam przygotowania do świąt w DPS piątek
to wielki rzeczywiście dla nas bardzo bardzo dużo pracy bo oprócz
przygotowań do typowych świąt Gdzie możemy liczyć na Spawn
Właśnie przyjechały owoce z firmy Jurasz Właśnie
przyjechały ciasta więc to wszystko trzeba mieszkańcom do pokoju
i po rozdziela żeby było sprawiedliwie bo przecież no nie mogą tych zakupów
zrobić w takiej ilości jak zawsze robili rodziny liczymy na rodzinę że przyniosą też na
święta mieszkańcom zakupy ale to też jest w ograniczonej formie są te zakupy dlatego że Staramy
się jak najmniej wynosić na teren domu pomocy a to co roznosi my to musi być wszystko odkażone
wszystko zdezynfekowane jest bardzo bardzo dużo pracy a jeszcze Święta będą właśnie wyglądać w dps-ie
No bo to nie są normalne święta i
nie będzie takich norm z uwagi na to że chcemy ograniczamy ilość osób
przemieszczających się nawet pracowników na terenie domu pomocy to chcemy żeby te święta oni
spędzić ze sobą ale ze sobą na oddziałach Czyli nie ma tych gości tych przyjaciół
tych wszystkich ludzi którzy nas lubią wspierają
w ten taki szczególny dzień biskupa nie będzie mszy świętej nie będzie
takiego typowego stołu wielkanocnego od tego po prostu boimy
się to zrobić więc na pewno będą mieli potrawy wielkanocne na pewno będzie babka
i będą różne niespodzianki właśnie dzisiaj dlatego owoce i warzywa ze
szczypiorkiem z obu
kiszonymi ze wszystkim Staramy się im po prostu dostarczyć do pokoi żeby oni w spokoju
w ciszy te święta mogli sobie spędzić tak praktycznie jak
to będzie wyglądać to znaczy każdy podopieczny będzie u siebie w pokoju czy jednak będzie jakieś takie wspólne śniadanie śniadanie Nie
mamy bo się boimy jakby na takiego śniadania potrzebujemy cały personel my mamy go
połowę mniej nawet mniej niż połowę dzisiaj nie po prostu tak się z nimi umówiłam z Samorządem
tutaj że oni spędzą te święta u siebie jak wygląda sytuacja jeśli
chodzi o DPS w dobie koronawirusa No bo wy jesteście najbardziej zagrożeni niemalże
zaczęliśmy się bać wirusa dlatego że w momencie kiedy pojawiły
się w domach pomocy Gdzie są bardzo doświadczeni dyrektorzy bo przecież znamy tych dyrektorów ci
dyrektorzy twierdzą że jest to trudne do opanowania z tego sobie zdawaliśmy sprawę ale chyba
tak naprawdę Teraz dopiero zaczynamy sobie zdawać sprawę co to takiego jest i tak naprawdę
jak my jesteśmy do tego przygotowani trzeba pamiętać że my nie jesteśmy służbą zdrowia my jakby z
innej ustawy w ogóle działamy bo działamy z ustawy o pomocy społecznej ten reżim sanitarny oczywiście
jesteśmy zaopatrzenie w środki wszelkiego typu dzisiaj przyjeżdża następna dostawa od
wojewody Gdańskiego dostarcza maseczki dostarczy różne środki dezynfekujące więc
ta pomoc państwa jest w tym zakresie do domów pomocy i w to jesteśmy zaopatrzeni my już też z
się zaopatrzyć częściowo w te wszystkie środki natomiast przygotowanie do takiego reżimu
sanitarnego to tak naprawdę jest służbie zdrowia Oni wiedzą jak te kombinezony jak to używać my mamy to tak
jak potrafimy też żeśmy się tutaj przeszkoli i w tym zakresie pokazujemy jak jak na
razie mieszkańcy nie używają maseczek uważam że nie ma zagrożenia
takiego tutaj tu i teraz to to to wstrzymuje się od tego bo one są bardzo bardzo niewygodne My już
przemieszczamy się w maseczkach bowiem mamy też wsparcie sponsorów mamy też wsparcie firm
które produkują maseczki i to mogę wymienić A chce wymienić że nawet Koło Gospodyń Wiejskich z
ch na maseczki LPP nam Dostarczyło maseczki ale są darczyńcy którzy
w siatkach reklamówkach przynoszą na maseczki pod dom pomocy i oni są anonim i
to jest dla mnie szczególne że ludzie
się tutaj z aktywizowaniu Podejrzewam że tutaj z oliwy ale też nie wiem tego bo A czy macie pomóc w ze strony
ministerstwa w formacie pomoc ze strony zwykłych ludzi którzy jak słyszymy przychodzą robią wspaniałe rzeczy dla
was ale czy Ministerstwo jakoś się włączyło w tym pomóc to
znaczy tak to co powiedziałam wojewodę przy płyny do dezynfekcji dzisiaj jest następny transport maseczek
rękawiczek i czegoś jeszcze Jeszcze nie wiem bo czekam na ten teraz to my tu jesteśmy też taką takim punktem
Gdzie rozwozimy w domu są też mamy taką możliwość jak mamy czegoś więcej to się dzielimy jeżeli my się między sobą
bo by się lubimy i my się znamy Bo my się odwiedzamy na co dzień jak jest normalnie natomiast
mamy też pomoc
miasta i to trzeba przyznać miasto natychmiast na przeznaczyło pieniądze na zakup i jakby nie
nie rozlicza nas z tego że kupimy drożej czy prostu mamy sobie to zakupić ale pomoc a
rzeczywistość to są dwie kompletnie różne rzeczy tak nie chcielibyśmy żeby nas tutaj zamykaną
w momencie kiedy będzie wirus chcielibyśmy żeby zabierali do szpitali żeby takie decyzje zapadły
i chcielibyśmy żyć to po prostu bezpiecznie Jak trzeba to zamknąć jak nie trzeba bo nie wszystkie placówki to
przygotowane żeby je zamykać całkowicie Myślę że zamknięcie placówki z
chorymi jest najgorszy z najgorszego co może nas spotkać też Proponuję właśnie żeby te psy
były traktowane jako domy rodzinne co to by oznaczało jest
hasło zostaniemy w domu tak jeżeli zostaje w domu został cała rodzina
zdrowa cała rodzina jeżeli jest zakażenie to jest zakażenie w rodzinie tak natomiast z
domów rodzinnych mieszkańcy chorzy zabieranie są do szpitali i
my żeby mieszkańcy chorzy którzy będą zarażeni byli zabierani do szpitali żeby nie robić szpitala
w Domu Pomocy co będzie jak nas to spotka tego nie wie nikt bo to każdy dom
pomocy jest inne w każdym domu pomocy pracują inni pracownicy i
ja nie wiem czy my sobie poradzimy wszem i wobec mówię że nie mogę plantować że
akurat mój dom pomocy sobie poradzi my jesteśmy takim samym domem pomocy jak każdy inny mleko personel
Staramy się tutaj robić wszystko żeby było jak najlepiej a jak będzie odpukać
proszę trzymać kciuki żeby nie było zakażeń w domach pomocy to ja trzymam kciuki w
takim razie wesołych świąt y w Tychy nienormalnych czasach bo nie są to normalne
czasy I nie będą to też normalne zwykłe święta mimo wszystko Życzę państwu zdrowia
no i wesołych świąt idę
do mieszkańców i to wszystko przekaże Dziękuję trzymajcie wszyscy za nas kciuki wesołych świąt