Dyrektor szpitala MSWiA uznał strajk lekarzy za nielegalny
Dyrektor łódzkiego szpitala Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w Łodzi Wojciech Szrajber uznał, że trwający w szpitalu strajk jest nielegalny i złożył doniesienie do prokuratury. Jednocześnie wezwał strajkujących lekarzy do natychmiastowego zakończenia protestu.
Zdaniem dyrektora Wojciecha Szrajbera strajk lekarzy w łódzkim szpitalu MSWiA jest wbrew przepisom prawa i powoduje straty dla szpitala.
Szrajber powiedział, że musiał podjąć decyzję o złożeniu doniesienia do prokuratury, bo po zapoznaniu się z opinią Państwowej Inspekcji Pracy uznał strajk za nielegalny. Zdaniem PIP lekarze nie dopełnili wszystkich obowiązujących procedur wynikających z ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Opinia PIP nie rozstrzyga jednak, czy strajk jest legalny czy nie.
Dyrektor wyjaśnił, że referendum strajkowe nie zostało przeprowadzone wśród całej załogi, a jedynie wśród jednej grupy zawodowej - lekarzy. Strajkujący mają odnieść się do decyzji dyrektora i podjąć decyzję co do dalszego protestu we wtorek.
Protest lekarzy w szpitalu MSWiA trwa od 9 maja. W placówce udzielano jedynie porad w przypadkach zagrożenia życia. W ubiegły czwartek lekarze zaostrzyli formę protestu i rozpoczęli strajk okupacyjny. Domagają się podwyżki i zapowiadają, że będą strajkować do skutku. W tym samym dniu minister SWiA Ludwik Dorn polecił opracowanie analizy na temat możliwości i ewentualnych skutków likwidacji tej placówki.
Działacze sześciu spośród siedmiu związków zawodowych działajacych w szpitalu zaapelowali w piątek o natychmiastowe zakończenie akcji strajkowej prowadzonej w placówce przez lekarzy. Nie zgadzają się ponosić konsekwencji finansowych wynikających z dotychczasowej akcji protestacyjnej. Są pełni obaw, że prowadzona akcja strajkowa pogłębi kryzys ekonomiczny szpitala, który i tak jest już bardzo zadłużony.
Zwrócili się też do ministra SWiA Ludwika Dorna, aby "przemyślał swoją decyzję i dał szpitalowi szansę".
Pod koniec ub. tygodnia wojewoda łódzki Helena Pietraszkiewicz zwróciła się do dyrekcji szpitali, w których trwają strajki, aby zwrócili się oni do Państwowej Inspekcji Pracy o zbadanie ich legalności. Jak powiedział rzecznik wojewody Sławomir Przybyłowicz ze wstępnych informacji wynika, że w 11 spośród 19 szpitali strajk jest legalny, w siedmiu kolejnych placówkach rozstrzygane są wątpliwości, a w jednym przypadku PIP uznała, że strajk został zorganizowany z naruszeniem ustawy.