"Dyplomacja RP to rozpasanie i platforma do zagrywek"
"Rzeczpospolita" pisze o sprawie polskiego konsula z Kabulu, który po likwidacji swojego stanowiska, przesłał swojemu zwierzchnikowi krytyczny wobec resortu list. Jakub Doński-Lesiuk pod koniec czerwca został poinformowany, że w ramach racjonalizacji zatrudnienia likwiduje się jego stanowisko oraz etat miejscowego sprzątacza.
28.07.2011 | aktual.: 28.07.2011 10:51
Pisząc o decyzjach centrali, stwierdził, że dowodzą one "totalnego rozpasania i szyderstwa ze strony części Kierownictwa MSZ, która służbę Dyplomatyczną RP traktuje niczym pańszczyźniany folwark i platformę do personalnych rozgrywek."
6 lipca Doński wysłał list do dyrektora generalnego służby dyplomatycznej Jarosława Czubińskiego, w którym krytykował stosunki panujące w resorcie. - Pragnę serdecznie podziękować za możliwość zrozumienia, cóż oznacza i w jaki sposób traktowana jest obecnie funkcja Konsula Rzeczypospolitej w jednym z trzech raptem krajów na świecie, w których polskie placówki zakwalifikowane są do kategorii ,,A”, placówek wojennych. Moja głęboka wiara w słuszność i głębię takich pojęć jak ojczyzna, praworządność, interes Państwa czy chociażby - uczciwość i wierność prawdzie, za sprawą pracy w MSZ, zostały wystawione na niebywale ciężką próbę. Mimo to, nie mam wątpliwości, doczekają lepszych czasów, gdy wspomniana praworządność, etos Służby na rzecz Państwa, szacunek dla człowieka i elementarna przyzwoitość staną się znowu codziennością - napisał konsul.