Trwa ładowanie...

Dymisje na Downing Street. W tle słowa Johnsona o wykorzystywaniu seksualnym

Boris Johnson walczy o zachowanie posady premiera Wielkiej Brytanii. Gdy opozycja domaga się jego dymisji, z Downing Street 10 odchodzi czworo jego bliskich doradców. Zmiany personalne mogą tylko pogłębić trwający chaos wokół brytyjskiego rządu.

Dymisje na Downing Street. W tle słowa Johnsona o wykorzystywaniu seksualnym Dymisje na Downing Street. W tle słowa Johnsona o wykorzystywaniu seksualnym Źródło: East News, AP, fot: Peter Byrne
d3d2jz8
d3d2jz8

Premier Johnson zapowiadał roszady personalne w poniedziałek, co było reakcją na przygotowany raport przez Sue Gray. Brytyjski raport z dochodzenia na temat imprez i nieformalnych spotkań towarzyskich przy Downing Street oraz w innych budynkach rządowych w czasie lockdownu wykazał liczne uchybienia. Zaskoczeniem nie były więc dymisje Dana Rosenfielda, szefa personelu w biurze premiera oraz Martina Reynoldsa, prywatnego sekretarza.

Niespodzianką jest jednak odejście Muniry Mirzy, szefowej doradców politycznych i bliskiej współpracowniczki Johnsona. Mirza współpracowała z obecnym premierem od 2008 roku. Co ciekawe, jej rezygnacja nie ma bezpośredniego związku z aferami przy Downing Street. Mirza tłumaczy, że jej dymisja jest spowodowana poniedziałkową wypowiedzią premiera Wielkiej Brytanii, który podczas debaty w Izbie Gmin zarzucił liderowi opozycji Keirowi Starmerowi bierność w kwestii postawienia zarzutów wobec Jimmy’ego Savile’a. Chodzi o słynnego prezentera muzycznego i dziennikarza, który przez wiele lat miał się dopuszczać przestępstw seksualnych, w tym na dzieciach, co zostało ujawnione już po jego śmierci. Johnson zarzucił Starmerowi, że jako Dyrektor Oskarżeń Publicznych "spędzał większość czasu ścigając dziennikarzy, a nie Savile’a".

W liście rezygnacyjnym Mirza napisała: "Nie było uczciwej ani rozsądnej podstawy dla tego twierdzenia (…). Było to niewłaściwe i stronnicze odniesienie do straszliwego przypadku wykorzystywania seksualnego dzieci".

O poniedziałkową wypowiedź Johnsona był pytany Rishi Sunak, kanclerz skarbu, który przyznał, że nie powiedziałby takich słów. Naciskany na pytanie, czy Johnson powinien przeprosić, powiedział, że to sprawa premiera. Sunak już wcześniej unikał bezpośredniej krytyki Johnsona. Jedynie przyznawał, że popełniono błędy, gdy media donosiły o kolejnych imprezach przy Downing Street.

Johnson nie przeprosił

Johnson próbował w czwartek wycofać się ze swoich słów. - Bądźmy absolutnie szczerzy, nie mówię o osobistych działaniach lidera opozycji, kiedy był Dyrektorem Oskarżeń Publicznych i całkowicie rozumiem, że nie miał on nic wspólnego z tymi decyzjami. Wspomniałem o jego odpowiedzialności za organizację jako całość. Naprawdę chcę to wyjaśnić, ponieważ jest to ważne - mówił premier Wielkiej Brytanii podczas wizyty w Blackpool.

d3d2jz8

Tłumaczenia Johnsona nie przekonały Mirzy, która dodała w liście rezygnacyjnym: "Próbowałeś dzisiaj wyjaśnić swoje stanowisko, ale mimo moich nalegań nie przeprosiłeś za mylne wrażenie, jakie zrobiłeś".

Czwartą osobą, która opuściła Downing Street jest dyrektor ds. komunikacji, Jack Doyle.

Dymisje po imprezach

Raport przygotowany przez Gray, wykazał liczne uchybienia. Tylko dwie wczorajsze dymisje miały związek z jego ustaleniami. W trakcie lockdownu Martin Reynolds zapraszał pozostałych członków partii na wydarzenie 20 maja 2020 roku, pisząc o przyniesieniu własnego alkoholu. Drugą osobą, którą wskazywano do odejścia w związku z przygotowanym raportem był Dan Rosenfield.

d3d2jz8

Reynolds i Rosenfield pozostaną na swoich stanowiskach do czasu wyznaczenia następców.

Źródło: theguardian.com

Sztorm dopadł kuter na Morzu Północnym. Załoga wszystko nagrała

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3d2jz8
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3d2jz8
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj