Argentyńską stolicę od kilku dni spowija dym z pastwisk wypalanych przez ranczerów. Szacuje się, że choć jest to zabronione, ranczerzy wypalają pastwiska na obszarze 70 tysięcy hektarów.
Zdjęcie satelitarne dorzecza Parany. Miejsca, w których wypalane są pastwiska, oznaczono czerwonymi kropkami.