Dyduch: Oleksy i Janik powinni zmierzać do kompromisu
Sekretarz generalny SLD Marek Dyduch uważa,
że dwaj przeciwnicy w Sojuszu - szef partii Józef Oleksy i szef
klubu parlamentarnego Krzysztof Janik - powinni wykazać się
wyobraźnią polityczną, a ta nakazuje zmierzać ku kompromisowi, a
nie ku walce politycznej.
Według Dyducha, gdyby dochodziło do dalszych nieporozumień, czy braku współpracy między szefem klubu i szefem partii, rozłam w SLD jest możliwy.
Janik jest jednym sygnatariuszy listu otwartego do Rady Krajowej partii, który zawiera m.in. postulat, aby Józef Oleksy ustąpił z funkcji przewodniczącego Sojuszu.
Dyduch podkreślił na poniedziałkowej konferencji prasowej w Katowicach, że rozbicia partii nie chcą struktury SLD, ani zdecydowana większość parlamentarzystów Sojuszu.
Sekretarz generalny zaznaczył, że przed wyborami Sojusz - podobnie jak każde rządzące ugrupowanie - musi się rozliczyć z programu wyborczego, z tego, co zrobiło dla Polski i jakie daje gwarancje, że cokolwiek w następnych czterech latach zrobi. My mamy ten problem. Nie ukrywamy, że rozliczenie się z kampanii wyborczej dla nas będzie trudne - dodał.