Dwulatek chodził po ulicy boso i w piżamie
Dwuletni chłopczyk chodził boso i w piżamie po centrum Katowic. Matka, która miała się nim
opiekować była pijana. W mieszkaniu bez opieki pozostawiła także
drugie, pięcioletnie dziecko.
21.09.2008 | aktual.: 21.09.2008 17:58
Rzecznik katowickiej policji Jacek Pytel powiedział, że dwulatka chodzącego boso po ulicy Gliwickiej zauważył po południu mężczyzna czekający na tramwaj i powiadomił o tym policję.
W mieszkaniu policjanci znaleźli też pięcioletniego brata chłopca, nie było tam jednak matki. Kiedy funkcjonariusze odnaleźli 27-letnią kobietę, okazało się, że jest pijana. Miała ponad 2,5 promila alkoholu.
Dwulatkowi na szczęście nic się nie stało, w dobrym stanie jest też jego starszy brat. Obaj trafili pod opiekę babci - powiedział Pytel.
Matce za narażenie dzieci na niebezpieczeństwo może grozić do pięciu lat więzienia. Kobieta zostanie przesłuchana gdy wytrzeźwieje.