Dwóch mężczyzn ukradło worek z pieniędzmi konwojentom
Około 600 tys. zł mogło paść łupem złodziei, którzy w Nowym Targu (Małopolska) okradli samochód konwojentów zaparkowany przed bankiem - poinformował kom. Tomasz Rajca, zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Nowym Targu.
Trwa policyjna obława i poszukiwanie sprawców napadu. Było ich dwóch, choć jedna z wersji mówi o trzech osobach. Skradzione pieniądze znajdowały się w kasetkach do bankomatów.
Podczas napadu nikt nie ucierpiał. Konwojenci byli w tym czasie w banku. Zamaskowani sprawcy podjechali pod budynek białym fordem, młotem wybili szybę w samochodzie z pieniędzmi i zabrali gotówkę. Około kilometra od miejsca zdarzenia porzucili auto. Jak ustaliliśmy zostało ono tej nocy skradzione na Śląsku - powiedział Rajca.
W poszukiwania przestępców oprócz policji włączyła się straż graniczna. (mg)