Dwie wyspy z Pacyfiku połączyły się dzięki lawie
Jedna z wulkanicznych wysp na Pacyfiku, za sprawą erupcji podwodnego wulkanu, stopiła się ze swoją sąsiadką tworząc jeden ląd - poinformowała amerykańska agencja kosmiczna NASA.
Jeszcze w listopadzie 2013 wulkan usytuowany na dnie w zachodniej części Pacyfiku wyrzucił z siebie tak dużą ilość lawy, że wypiętrzyła się ona ponad powierzchnię wody. W efekcie powstała nowa wyspa. Wyłoniła się ona zaledwie 500 m od innej, zwanej Nishino-shima, która w podobny sposób pojawiła się na Pacyfiku (i rozrosła) w latach 1973-74.
W cztery miesiące później obie wyspy stały się jedną w wyniku kolejnych wylewów lawy. Jednocześnie nie wydaje się, by erupcje wulkanu miały prędko ustać.
To, co dzieje się na oceanie, uchwycił w końcu marca 2014 satelita Operational Land Imager on the Landsat 8 należący do NASA. Zdjęcie można zobaczyć tu: http://www.earthobservatory.nasa.gov/IOTD/view.php?id=83447&eocn=home&eoci=iotd_previous
Stopione wyspy leżą ok. tysiąca kilometrów na południe od Tokio i wchodzą w skład łańcucha wysp wulkanicznych Ogasawara.
Nowa część wyspy jest obecnie większa, niż ta sprzed 40 lat. Część, która połączyła obie wyspy, ma nieco ponad kilometr średnicy. Według doniesienia NASA, wokół miejsc, z których wypływa lawa i wydostają się gazy wulkaniczne - powstały dwa stożki, wystające ponad 60 m nad poziom morza. To trzy razy wyżej, niż najwyższy punkt na wyspie miał jeszcze w grudniu.
Jeśli chodzi lawę, to - według doniesień - najbardziej intensywnie wypływa ona na południu wyspy.
- To niesamowity przykład tego, jak wyspy wulkaniczne, takie jak ta w łańcuchu Ogasawara, wyrastają w ciągu setek albo tysięcy erupcji - podkreśla cytowany na stronie NASA wulkanolog i blogger, Erik Klemetti.
Z wyspy unosi się pióropusz wulkanicznego gazu, pary i pyłów. Obecne w nim, drobne cząstki sprzyjają formowaniu się kumulusów.
Zobacz więcej w serwisie pogoda. href="http://wp.pl/">