Dwie opcje w grze. Białoruski opozycjonista o sprawie Szmydta
Paweł Łatuszka, jeden z liderów białoruskiej opozycji, komentował w programie "Newsroom WP" sprawę sędziego Tomasza Szmydta. Wskazał, że jego losy mogą potoczyć się dwojako. - Jeżeli jest idiotą, to będzie po prostu wykorzystany i jest wykorzystywany. Może być jak guma do żucia: najpierw smakuje, później traci smak i później trzeba go wypluć. Natomiast jeżeli jest szpiegiem, to może posiadać informację, które mogą wzbudzić zainteresowanie służb specjalnych Łukaszenki, ale również Rosji - wskazywał Łatuszka. Dodał, że najpewniej Szmydt może być dla źródłem cennych informacji na temat osób, które potencjalnie wrogie wywiady mogą zwerbować. - Łukaszenka może go dać jako prezent Rosjanom - podsumował.