Dwie martwe kobiety w Bytomiu. Ciała leżały w mieszkaniu
Śledczy wyjaśniają okoliczności śmierci dwóch mieszkanek Bytomia. Ciała 79-latki i jej o 29 lat młodszej córki znaleziono w mieszkaniu. Weszli do niego strażacy, po tym jak mieszkańcy zaalarmowali o fetorze wydobywającym się zza drzwi.
Służby i spółdzielnię mieszkaniową lokatorzy z wieżowca przy ul. Kolejowej w Bytomiu zawiadomili w ostatni czwartek. Sąsiedzi mówili, że od dawna nie widzieli obu kobiet.
- Matka z córką nie miały w zwyczaju nigdzie wyjeżdżać, a w dodatku na klatce schodowej zaczął unosić się nieprzyjemny zapach - mówi Wirtualnej Polsce st. sierż. Justyna Serwińska z policji w Bytomiu.
Mundurowi zdecydowali się wezwać strażaków i wyważyć drzwi. Przypuszczenia sąsiadów okazały się trafne. W środku ratownicy dokonali makabrycznego odkrycia.
Przyczyny śmierci jeszcze nie są znane
- Kobiety leżały martwe na łóżkach. Ich ciała były w stanie zaawansowanego rozkładu. Z tego powodu nie można stwierdzić od razu, czy do ich śmierci nie przyczyniły się inne osoby, i czy nie padły ofiarą przestępstwa - dodaje policjantka.
Prokuratorzy zdecydowali o przeprowadzeniu sekcji zwłok.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl