Dwaj prokuratorzy ze sprawy "Wujka" nie będą sądzeni
Nie dojdzie do procesu dwóch byłych
prokuratorów wojskowych, podejrzanych przez IPN o utrudnianie
śledztwa w sprawie strzelania do górników z kopalni "Wujek" w
grudniu 1981 r.
11.02.2005 | aktual.: 11.02.2005 13:41
Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie umorzył śledztwo wobec Janusza B. i Romana T., uznając że nie popełnili oni zbrodni komunistycznej, wobec czego karalność ich czynu już się przedawniła - poinformował sędzia Sławomir Puczyłowski. IPN oraz pokrzywdzeni mogą się odwołać od tej decyzji.
Pod koniec 2004. pion śledczy IPN z Katowic oskarżył w tej sprawie b. zastępcę wojskowego prokuratora garnizonowego w Gliwicach Witolda K. Jednocześnie IPN wniósł wtedy do sądu o umorzenie śledztwa wobec dwóch pozostałych prokuratorów, gdyż ewentualny wyrok wobec nich nie przekroczyłby 2 lat, a ustawa amnestyjna w takich sytuacjach nakazuje, by sąd sprawę umorzył. Sąd uznał w piątek, że sprawę należy umorzyć, ale nie z powodu amnestii, lecz z ważniejszej przyczyny - przedawnienia karalności.