Dwaj Afgańczycy ukryli się w tirze pełnym wina. Chcieli wjechać do Polski
Dwóch Afgańczyków zatrzymali funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej. O mężczyznach ukrytych w tirze zawiadomił kierowca, który usłyszał odgłosy dochodzące z naczepy swojego pojazdu.
Rzeczniczka Białostockiego Oddziału Straży Graniczej mjr Elżbieta Pikor poinformowała, że dwóch Afgańczyków usiłowało nielegalnie wjechać do Polski.
- Około północy w poniedziałek na parkingu w Wyżnem k. Strzyżowa (Podkarpackie) kierowca tira jadącego z Serbii usłyszał odgłosy dochodzące z naczepy swojego pojazdu. Natychmiast powiadomił policję. Na miejscu pojawili się też funkcjonariusze Straży Granicznej z Sanoka i Krajowej Administracji Skarbowej z Rzeszowa, bowiem tir posiadał nienaruszone plomby celne - powiedziała mjr Elżbieta Pikor.
Dwaj 19-letni Afgańczycy schowali się wewnątrz tira przewożącego palety z winem. Mężczyźni weszli do środka bez wiedzy kierowcy jeszcze w Serbii, skąd jechał tir. - Celem ich podróży miały być Niemcy. Nie posiadali dokumentów ani pieniędzy – dodała rzeczniczka Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
Teraz trwa wyjaśnianie okoliczności przekroczenia przez Afgańczyków granicy z Polską. Rozpoczęto też procedurę umieszczenia zatrzymanych w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców.
Był to pierwszy od początku roku przypadek zatrzymania cudzoziemców, którzy próbowali nielegalnie przekroczyć polsko-słowacką granicę.