Duże straty w Tatrach po wichurze
Likwidację wiatrołomów w Tatrach rozpocznie specjalistyczna grupa pilarzy. Tatrzański Park Narodowy
szacuje straty na około od 5 do 6 tysięcy metrów sześciennych
drewna. To skutki ubiegłotygodniowej wichury, która przeszła nad
wschodnią częścią parku - poinformował zastępca
dyrektora TPN Zbigniew Krzan.
27.08.2007 | aktual.: 27.08.2007 18:37
Ciągle liczymy straty i liczba powalonych drzew może być znacznie większa. Pilarze będą musieli udrożnić szlak Wodogrzmoty Mickiewicza - Roztoka. To strefa ochrony ścisłej, trzeba więc naprawdę dużego doświadczenia, żeby nie uszkodzić istniejącego drzewostanu i poszycia. Musieliśmy poszukać do tej pracy specjalistów- powiedział Krzan.
Ponieważ rejon szlaku do schroniska w Roztoce to ścisły rezerwat, nie będziemy wywozić powalonych drzew. Powstanie tu naturalna ścieżka edukacyjna. Nie tylko pracownicy naukowi TPN ale i turyści będą mogli obserwować naturalny proces mineralizacji drzew, działalność szkodników, a także zmiany w poszyciu i powstawanie nowego lasu- dodał dyrektor Zbigniew Krzan.
Wichura przeszła w rejonie Tatr Wysokich w nocy z czwartku na piątek.