Duda w Ukrainie. Szef gabinetu prezydenta zdradza, kto dba o jego bezpieczeństwo
Prezydent Andrzej Duda po raz kolejny odwiedził Ukrainę. Jak wyglądają kwestie bezpieczeństwa takich wizyt? Czy kiedykolwiek doszło do jakiegoś incydentu, który mógłby zagrozić polskiej głowie państwa? - z takim pytaniem do szefa gabinetu prezydenta, Pawła Szrota zwróciła się prowadząca program "Newsroom" w Wirtualnej Polsce Agnieszka Kopacz-Domańska. - W tym roku to już czwarta wizyta. Do pierwszej doszło, przypomnę, na moment przed wybuchem działań wojennych. Potem już te trzy wizyty podczas trwającej agresji rosyjskiej. Nie chciałbym wchodzić w szczegóły, być może nie jest to jeszcze ostatnia wizyta. Oczywiście, dobrze by było, gdyby wojna na Ukrainie skończyła się pomyślnie, ale w tym momencie - moim zdaniem - perspektywy na to, są jeszcze odległe - stwierdził szef gabinetu prezydenta. - Wszyscy współpracownicy i w kancelarii, i w BBN, i w ministerstwie spraw zagranicznych, i w służbach, bardzo dbają o to, by pan prezydent przy każdej wizycie był bezpieczny. Do tej pory żadne poważne zagrożenie dla jego bezpieczeństwa i dla bezpieczeństwa całej delegacji na szczęście nie miało miejsca - zapewnił Paweł Szrot.