Duda: uważam, że powinniśmy rozpocząć debatę nad nową konstytucją
Jeszcze w kampanii wyborczej mówiłem, że uważam, że Polsce potrzebna jest dzisiaj nowa konstytucja, że powinniśmy rozpocząć debatę nad nową konstytucją - powiedział prezydent Andrzej Duda.
15.08.2015 | aktual.: 15.08.2015 15:05
Prezydent Duda był gościem Programu 1 Polskiego Radia. Odpowiadając na pytanie, czy prezydentowi należy przyznać silniejszą pozycję w zwierzchnictwie nad armią, Duda przypomniał swoją wypowiedź z 3 maja: "Ja rzeczywiście mówiłem (..) jeszcze wtedy w kampanii, że uważam, że Polsce potrzebna jest dzisiaj nowa konstytucja, że powinniśmy rozpocząć debatą nad nową konstytucją".
Jak podkreślił, ta konstytucja "która jest z 1997 roku była przyjęta przed wstąpieniem Polski do Sojuszu Północnoatlantyckiego, była przyjęta przed wstąpieniem do Unii Europejskiej, nie uwzględnia tych elementów".
Zaznaczył też, że wzmocnienia konstytucji wymagają niektóre prawa obywatelskie. - Żeby w konstytucji wzmocnić także gwarancje naszej suwerenności - dodał.
Można też - mówił Duda - podjąć debatę na temat pozycji ustrojowej prezydenta; "zastanawiać się, czy prezydent powinien być silniejszy w sensie ustrojowym, czy powinien być słabszy w sensie ustrojowym".
- Sposób wybierania prezydenta u nas jest taki, że wskazywałby na bardzo silny mandat prezydenta. Prezydent jest wybierany przez naród, w związku z tym powinien mieć na sobie dużą odpowiedzialność, bo to jest bardzo specyficzny, jedyny taki mandat. Ale za powinny iść konkretne uprawnienia dla prezydenta. Tych uprawnień prezydent ma w Polsce stosunkowo mało - mówił Duda.
Drugą możliwością - mówił Duda - jest wybór pośredni, poprzez zgromadzenie narodowe, "tak jest w krajach, gdzie prezydent ma rolę bardziej honorową".
- Chciałbym zacząć taką dyskusję: który model prezydentury Polacy wolą, który model prezydentury u nas powinien być przyjęty - podkreślił. - To nie jest kwestia tego, czego ja chcę - dodał.
Jak zaznaczył, chciałby, żeby debata konstytucyjna była debatą "szeroką", aby na ten temat wypowiedzieli się eksperci i zwykli obywatele.