Duda spotkał się z papieżem. Rozmowy pokojowe w Watykanie?
Andrzej Duda spotkał się w Watykanie z papieżem Leonem XIV. Jednym z tematów rozmów była wojna w Ukrainie. - Uważam, że byłaby to bardzo ciekawa i realna idea, żeby te rozmowy pokojowe odbyły się niejako pod auspicjami Stolicy Apostolskiej - zaznaczył prezydent. Prezydent odniósł się także do nominacji Sławomira Cenckiewicza
Prezydent zaprosił papieża do Polski. - Za dwa lata będziemy mieli 150 lecie objawień w Gietrzwałdzie, więc będzie to wielkie wydarzenie religijne - powiedział Duda.
Prezydent poprosił, "żeby papież zaczął rozważać daty, w jakich ten przyjazd do Polski potencjalnie byłby możliwy."
Andrzej Duda przyznał, że wśród tematów rozmowy z Leonem XIV znalazła się także wojna w Ukrainie. Głowa państwa przyznała, że rozmowa dotyczyła ewentualnych negocjacji pokojowych, które mogłyby się toczyć pod egidą Watykanu. - Ojciec Święty pytał mnie o ocenę mojej sytuacji w związku z rosyjską agresją na Ukrainę - zaznaczył.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ocenił spotkanie Nawrockiego z Rutte. "Każdy, kto rozumie"
- Pamiętajcie Państwo, że kilka dni temu byłem przecież w Kijowie i rozmawiałem osobiście z prezydentem Wołodymyr Zełenski - podkreślił.
- Zgodziliśmy się absolutnie z Ojcem Świętym, że prezydent Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę ten potencjał, jaki mają USA i jakie w związku z tym ma ich przywódca, to jest z całą pewnością tą osobą, która daje największe prawdopodobieństwo skłonienia stron do tego, aby usiadły do stołu negocjacji - zaznaczył.
- Powiedziałem, że uważam, że byłaby to bardzo ciekawa i realna idea, żeby te rozmowy pokojowe odbyły się niejako pod auspicjami Stolicy Apostolskiej - zaznaczył. Duda wskazał, że rozmowy mogłyby się odbyć w Watykanie, czy w Castel Gandolfo.
Cenckiewicz nominowany na szefa BBN
Duda odniósł się także do nominacji Sławomira Cenckiewicza na szefa BBN. - Z całą pewnością jest fachowcem od spraw związanych z bezpieczeństwem. Po drugie panowie się też dobrze znają z Instytutu Pamięci Narodowej, z prac historycznych, więc nie dyskutuję w ogóle z tą kandydaturą - powiedział.
Prezydent przyznał, że rozmawiał z Karolem Nawrockim na temat jego nominacji. Podczas rozmowy zaznaczył, że "w każdym przypadku jest to jego absolutnie suwerenna decyzja i to on podejmuje decyzję, kto będzie tym jego najbliższym współpracownikiem".
Andrzej Duda w obronie samozwańczych patroli na granicy
Duda potwierdził ponadto, że wybiera się w piątek na granicę polsko-białoruską "by rozmawiać z żołnierzami i funkcjonariuszami".
Zapytany o wprowadzenie kontroli na granicy z Niemcami i Litwą odniósł się także do przebywających tam samozwańczych obrońców granic. - Dzisiaj problemem są migranci, których jak Państwo widzicie i słyszycie no de facto się do nas nielegalnie przemieszcza z Niemiec. To są trendy, które muszą być zatrzymane, bo po pierwsze, że to jest bezprawie, po drugie, że polskie społeczeństwo sobie tego nie życzy. Reakcje są także społeczne w postaci właśnie tych grup obywatelskich, które strzegą granicy - stwierdził.
- Ja jestem zdumiony tymi gwałtownymi reakcjami premiera Tuska, że powstają takie grupy - dodał. Prezydent stwierdził, że ludzie ci "pomagają Straży Granicznej w realizacji jej zadań"
- To są ludzie, którzy chcą to robić z dobrej woli, żeby chronić bezpieczeństwo Polski, swoje, swoich rodzin, nas wszystkich i mówiąc szczerze, ja pierwszy powiedziałem, że dziękuję za to i nadal za to dziękuję. Za taką postawę gotowości właśnie służenia, wsparcia obrony granic Rzeczypospolitej, bo to jest niezwykle cenne - powiedział.