Andrzej Duda rozmawiał z prezydentem Zełenskim. "Pełne wsparcie"

Władimir Putin w poniedziałek uznał niepodległość dwóch separatystycznych republik ludowych: Ługańskiej i Donieckiej. Wieczorem prezydent Rosji rozkazał wojsku "utrzymanie pokoju" na wschodzie Ukrainy. Napiętą sytuację na relacjonowaliśmy w WP minuta po minucie.

W nocy Andrzej Duda odbył telefoniczną rozmowę z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. "Zapewniłem, że Ukraina ma w Polsce pełne i ponadpartyjne poparcie w walce z agresją Kremla" - przekazała głowa państwa.

"Nienaruszalność granic to dla nas jedna z fundamentalnych norm prawa międzynarodowego. A wobec Rosji? UE i NATO twarde sankcje!" - dodał Duda.

Wcześniej Andrzej Duda wskazywał na potrzebę jedności krajów zachodnich. "W sytuacji, gdy Prezydent Rosji podważa porządek Europy ustanowiony na przełomie wieków (XX i XXI), potrzeba wielkiej jedności i zdecydowanej postawy NATO, UE i krajów naszego regionu" - tłumaczył prezydent.

"Tylko twarda postawa i polityczna obrona Ukrainy może zatrzymać agresora. Sankcje natychmiast!" - wskazywał.

Wieczorem rzecznik rządu Piotr Mueller poinformował o liście premiera Mateusza Morawieckiego skierowanym do przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela. Szef polskiego rządu domaga się pilnego zwołania szczytu w Brukseli.

"Rosja dopuściła się aktu agresji wobec Ukrainy. Niezbędne jest przyjęcie zdecydowanych sankcji za rażące naruszenie prawa międzynarodowego" - tłumaczył Mueller.