Duda o Nawrockim. "Zza biurka prezydenta świat wygląda inaczej"

Gorąca sobota w polityce. Zapraszamy na relację na żywo WP

Podczas wspólnej konferencji prasowej Andrzeja Dudy i Wołodymyra Zełenskiego w Kijowie, było również miejsce na pytania o dziennikarzy. Padło również pytanie o to, czy urzędujący prezydent będzie próbował wpłynąć na politykę Karola Nawrockiego wobec Ukrainy.

- Już rozmawialiśmy na ten temat wstępnie (relacji polsko-ukraińskich - red.). Zza biurka prezydenta świat wygląda trochę inaczej niż z pozycji każdego innego polityka w Polsce, a zwłaszcza inaczej niż z pozycji kandydata w wyborach. Zza biurka prezydenckiego też widzi się rzeczy, których z innych miejsc nie widać - stwierdził Andrzej Duda.

- Proszę spokojnie poczekać na to, w jaki sposób pan prezydent Karol Nawrocki będzie działał, kiedy obejmie urząd i kiedy rzeczywiście, jako prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, wejdzie w kwestie prowadzenia spraw polsko-ukraińskich - dodał urzędujący prezydent.

Przeczytaj także: Niepokój w Ukrainie po wygranej Nawrockiego. Obawy o Konfederację

Przypomnijmy: w trakcie kampanii wyborczej Karol Nawrocki podpisał u lidera Konfederacji Sławomira Mentzena deklarację, z której wynika, że nie zgodzi się na przystąpienie Ukrainy do NATO. Nie uszło to wówczas uwadze mediów w Ukrainie, które pisały, że zrobił to "w zamian za poparcie w drugiej turze".

Jest to odmienne stanowisko od Andrzeja Dudy, który od początku pełnoskalowej inwazji Rosji, jest jednym z najbardziej zaangażowanych sojuszników Ukrainy. Jeszcze w połowie czerwca, podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego podkreślił, że Polska będzie kontynuować wsparcie dla Ukrainy w jej staraniach o członkostwo w NATO. - Będę podtrzymywał poparcie dla Ukrainy, jeżeli chodzi o członkostwo w Sojuszu Północnoatlantyckim i generalnie dążenie Ukrainy do jak największego związania się ze wspólnotą Zachodu - powiedział Duda.