"Duchowe uzdrawianie" będzie refundowane? Wiceminister zdrowia spotkała się z uzdrowicielami
Wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko spotkała się z przedstawicielami Polskiego Stowarzyszenia Duchowych Uzdrowicieli. - Prowadziliśmy rozmowy o wprowadzeniu duchowego uzdrawiania, jako oficjalnej metody leczenia refundowanej przez NFZ - mówi nam członkini zarządu PSDU Bogumiła Kubalańca.
27.12.2017 | aktual.: 28.12.2017 08:11
Szczurek-Żelazko zapoznała się z metodami leczenia promowanymi przez duchowym uzdrowicieli. Na czym one polegają? - Wspomagamy tradycyjne leczenie boską energią pobieraną z kosmosu. Ta energia przepływa przez uzdrowiciela, jak przez kanał i przy pomocy jego dłoni trafia do pacjenta - wyjaśnia Bogumiła Kubalańca. Podkreśla też: - My nie jesteśmy oszołomami. Nie chcemy zastępować zwyczajnych lekarzy, chcemy im tylko pomóc. Takie metody są stosowane w wielu krajach, tylko w Polsce tak wielu ludzi jest w stosunku do nich uprzedzonych.
Według Kubalańcy metoda duchowego uzdrawiania powinna być refundowana przez NFZ. - Każdy pacjent powinien mieć możliwość skorzystania z duchowego uzdrawiania, jeżeli tylko wyrazi taką potrzebę. To coś, co rzeczywiście pomaga - mówi. Pytamy, czy spotkanie z wiceminister przyniosło nadzieję na realizację tych planów? - Powiem tak: kropla drąży skałę. Gdy cały rząd zrozumie na czym dokładnie polega nasza metoda leczenia, przychyli się do pomysłu refundacji.
Wysłaliśmy pytania do ministerstwa zdrowia dotyczące spotkania Józefy Szczurek-Żelazko z polskimi uzdrowicielami. Zapytaliśmy m.in. czy w planach są kolejne spotkania i czy duchowe uzdrawianie stanie się oficjalną metodą leczenia.
Dyrektora biura prasowego ministerstwa Danuta Jastrzębska odpowiedziała, że spotkanie odbyło się "w biurze poselskim w Bochni w ramach dyżuru poselskiego. Temat rozmowy nie był wcześniej ustalany". Pani minister podczas rozmowy miała też poinformować, że "realizując politykę zdrowotną państwa, minister zdrowia kieruje się zasadami medycyny opartej na dowodach naukowych (EBM) – dowodów takich dostarczają wyniki badań eksperymentalnych oraz badań obserwacyjnych, jak i zasadami oceny technologii medycznych (HTA), co zapewnia przejrzystość i racjonalność podejmowanych decyzji o alokacji środków publicznych. Brak jest takich dowodów w odniesieniu do metod wskazywanych przez PTDS, o czym przedstawiciele stowarzyszenia zostali poinformowani podczas spotkania".