Drżyjmy przed Rejestrem
(Archiwum)
I firmy i osoby prywatne - uwaga na niezapłacone w terminie rachunki. Właśnie dziś zaczyna działać Krajowy Rejestr długów.
Nie trzeba bardzo się starać, żeby na tę czarną listę trafić. Wystarczy, że w ciągu 60 dni od wyznaczonego terminu nie zapłacisz na przykład dwustuzłotowego rachunku telefonicznego. Żeby firma znalazła się na tej liście - musiałaby mieć dług co najmniej w wysokości 500 złotych.
Jeżeli już nasze nazwisko trafi na listę - możemy mieć problemy na przykład z kupieniem czegoś na raty, z zaciągnięciem kredytu bankowego, a nawet z kupieniem telefonu komórkowego.
Do Krajowego Rejestru Długów może nas albo naszą firmę zgłosić ktoś, komu jesteśmy winni pieniądze, na przykład bank, spółdzielnia mieszkaniowa, czy ZUS.