Dryfowali po oceanie wiele dni. Siedmioro ocalonych na Pacyfiku
Ratownicy odnaleźli ponton z 7 pasażerami promu, który zaginął po wypłynięciu z portu w archipelagu Kiribati 10 dni temu. Wśród ocalonych jest niemowlę. Na pokładzie MV Butiraoi znajdowało się 50 osób.
Rozbitków w niedzielę rano odnaleźli piloci maszyn lotnictwa wojskowego Nowej Zelandii.
- Znajdowali się na pontonie o długości ok. 5 m. Natychmiast dostarczyliśmy im jedzenie, wodę i sprzęt do łączności - powiedział dziennikarzom Darryn Webb z nowozelandzkiej marynarki. Na miejsce skierowano statki ratownicze, których zadaniem jest bezpieczne podjęcie odnalezionych.
- Powiedzieli, że prom zatonął. Więcej będzie wiadomo, kiedy trafią już na brzeg - dodał John Ashby z nowozelandzkiego Centrum Ratownictwa Morskiego. Wśród odnalezionych jest nieprzytomne niemowlę.
Co z innymi?
Los pozostałych 43 osób, które znajdowały się na pokładzie zaginionego promu, nie jest znany. Prawdopodobnie z katamaranu spuszczono dwa pontony - podaje BBC News.
Prom MV Butiraoi wypłynął z portu na wyspie Nonouti 18 stycznia. Miał do pokonania 250 km (155 mil morskich) i po dwóch dniach powinien zacumować na wyspie Betio. Tak się jednak nie stało.
Po tygodniu od zaginięcia do akcji poszukiwawczej włączyły się służby Nowej Zelandii i Fidżi. Obszar poszukiwań ma wielkość Wielkiej Brytanii.
Władze Kiribati podały, że przed rejsem jednostka przeszła remont wału napędowego. MV Butiraoi to drewniany katamaran o długości 17,5 m.