Drugi wybuch na miejscu wypadku "Newskiego Ekspressu"
W pobliżu miejsca piątkowej katastrofy pociągu pasażerskiego relacji Moskwa-Petersburg wybuchła w sobotę druga bomba, o znacznie mniejszej sile. Nikt nie został ranny - poinformował szef rosyjskich kolei Władimir Jakunin.
28.11.2009 | aktual.: 28.11.2009 21:04
Do drugiego wybuchu doszło ok. godz. 14:00 (12:00 czasu polskiego). Już wcześniej na miejscu zdarzenia śledczy znaleźli fragmenty detonatora.
Przedstawiciele rosyjskich kolei mają nadzieję, że do wieczora na trasie uda się przywrócić ruch kolejowy.
Wypadek wydarzył się o 21.34 czasu moskiewskiego (19.34 czasu polskiego). Wykoleiły się i przewróciły na boki cztery ostatnie wagony. Do katastrofy doszło w obwodzie twerskim, w pobliżu miasta Bołogoje, na 285. kilometrze trasy. W pociągu było 661 pasażerów.
Na miejscu znaleziono materiały, które najprawdopodobniej są fragmentami detonatora - poinformował przedstawiciel komitetu śledczego przy prokuraturze generalnej Władimir Markin. Pozostałości detonatora badają obecnie specjaliści. Dyrektor Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB)
Aleksandr Bortnikow poinformował z kolei w raporcie dla prezydenta Dmitrija Miedwiediewa, że na miejscu znaleziono pozostałości bomby o sile 7 kg trotylu.
Do ataku na pociąg przyznała się neonazistowska organizacja Autonomiczna Grupa Bojowa Combat 18 (liczba "18" jest używana przez grupy neonazistowskie jako symbol inicjałów Adolfa Hitlera: A i H to - odpowiednio - pierwsza i ósma litera alfabetu łacińskiego). Rosyjska prokuratura generalna wszczęła postępowanie karne z paragrafu "akt terrorystyczny".
Prezydent Rosji zarządził, by śledztwo w sprawie zamachu traktowane było z najwyższą wagą. Dmitrij Miedwiediew zdecydował o udzieleniu ofiarom tragedii pomocy finansowej.
Wciąż nie ma jednoznacznych informacji na temat liczby ofiar piątkowej katastrofy. Minister zdrowia Tatiana Golik podała, że 26 osób zginęło, 96 zostało rannych, a los 18 osób jest nieznany. Z kolei Prokuratura Generalna FR przekazała, że śmierć poniosło 30 osób. Natomiast przedstawiciel Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych poinformował o 39 ofiarach śmiertelnych.
W ataku zginęli dwaj wysocy rangą urzędnicy państwowi - poinformowała gubernator Petersburga Walentina Matwijenko. Dwaj zabici to szef Agencji Rezerw Federalnych (Rosrezerw), 51-letni Borys Jewstratikow i prezes państwowego koncernu Rossijskije Awtomobilnyje Dorogi (Awtodor), 50-letni Siergiej Tarasow. Ten drugi był do niedawna członkiem Rady Federacji, izby wyższej parlamentu Rosji, a wcześniej - wicegubernatorem Petersburga.
Wśród pasażerów pociągu było wielu kibiców klubu piłkarskiego Spartak Moskwa, którzy jechali do Petersburga na niedzielny mecz ligowy z tamtejszym Zenitem.
"Newskij Ekspress" kursuje od ośmiu lat. Jeździ ze średnią prędkością 200 km/h. Trasę Moskwa-Petersburg pokonuje w 4 godz. 41 min. Magistrala Moskwa-Petersburg to jedno z najbardziej ruchliwych połączeń kolejowych w Rosji. Trasę tę w obu kierunkach pokonuje 60 składów pasażerskich na dobę.