Druga tura wyborów parlamentarnych na Węgrzech
Na Węgrzech w niedzielę odbywa się druga
tura wyborów parlamentarnych, która ma rozstrzygnąć, czy
socjalistom, zwycięzcom pierwszej rundy wyścigu wyborczego, uda
się odebrać władzę konserwatystom.
Przed dwoma tygodniami, w pierwszej turze głosowania, opozycyjna Węgierska Partia Socjalistyczna (MSZP) uzyskała niewielką przewagę nad centroprawicową partią Fidesz premiera Viktora Orbana. Trzecie miejsce zdobył liberalny Związek Wolnych Demokratów (SZDSZ). Pozostałe partie nie przekroczyły pięcioprocentowego progu wyborczego.
Z 386 miejsc w parlamencie w pierwszej turze obsadzono 185. Socjaliści zdobyli 94 mandaty, Fidesz 87, a Wolni Demokraci, którzy po pierwszej turze zawarli oficjalny sojusz z socjalistami - cztery.
Szanse socjalistów zwiększa to, że podczas gdy małe partie współpracujące z Fideszem odpadły po pierwszej turze głosowania, oni mają w drugiej turze sojusznika w liberalnych Wolnych Demokratach (SZDSZ), z którymi już współrządzili w latach 1994- 1998.
Politycy Fideszu wierzą, że powtórzy się sytuacja sprzed czterech lat, gdy w pierwszej turze również wygrali socjaliści, aby w drugiej ostatecznie przegrać i oddać władzę Orbanowi. Jednak politolodzy węgierscy sądzą na ogół, że szanse Orbana na utrzymanie się u władzy są niewielkie.(ck)