"Drifting" na Starym Rynku w Bydgoszczy. Prawa jazdy zatrzymane
Policjanci zatrzymali prawa jazdy młodym kierowcom, którzy urządzili sobie "drifting", czyli jazdę w poślizgu, po Starym Rynku w Bydgoszczy. Obaj mężczyźni za swoje postępowanie odpowiedzą przed sądem. Za popełnione wykroczenia grozi im do 5 tys. złotych grzywny oraz utrata prawa jazdy.
Wszystko działo się w czwartek późnym wieczorem. Obsługa miejskiego monitoringu w Bydgoszczy zauważyła na Starym Rynku dwa samochody - czarne i srebrne bmw.
Kierowcy, nie zważając na przechodzące tamtędy osoby, urządzili sobie tzw. drifting, a następnie odjechali. Informacja trafiła do dyżurnego policji, który poinformował patrole w służbie. Kamery monitoringu przez cały czas śledziły drogę przejazdu samochodów.
Na ulicy Mostowej patrol "drogówki" próbował zatrzymać oba pojazdy, lecz kierowca jednego z nich - srebrnego bmw - zignorował sygnały dawane przez policjantów i odjechał. Kierujący nie opanował pojazdu, zjechał na pobocze i uderzył w latarnię. Okazało się, że 18-latek ma prawo jazdy od niespełna 10 dni, a jego samochód nie został dopuszczony do ruchu.
Funkcjonariusze zatrzymali prawo jazdy 18-latkowi oraz 22-letniemu kierowcy czarnego bmw w związku ze spowodowaniem zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Dodatkowo młodszy z nich odpowie za kierowanie pojazdem pomimo braku dopuszczenia pojazdu do ruchu, niezatrzymanie się do kontroli drogowej oraz spowodowanie kolizji.
Za popełnione wykroczenia mężczyźni staną przed sądem, grozi im grzywna do 5 tys. złotych oraz utrata prawa jazdy.