Dramatyczny apel z Kijowa. "Putin przekroczył wszystkie linie"
Prezydent Wołodymyr Zełenski oświadczył, że jest gotów spotkać się z Donaldem Trumpem w Ukrainie, "by zrozumiał, co oznacza wojna". - Zobaczy co się dzieje i po wszystkim, sądzę, że zmieni zdanie i wszyscy zrozumieją, że nie ma dwóch stron tej wojny: jest tylko jeden wróg i tę pozycję zajmuje Władimir Putin - oświadczył.
Zełenski został spytany w rozmowie z Fox News o słowa Trumpa, który stwierdził, że jeżeli wygra przyszłoroczne wybory prezydenckie w USA, to "24 godziny zakończy wojnę w Ukrainie".
Prezydent Ukrainy wyraził zdziwienie taką deklaracją. Oświadczył, że nie wie, jak w praktyce Trump miałby ją wypełnić.
Zełenski dodał, że chętne spotka się z Trumpem, by przedstawić mu realia toczonej w Ukrainie wojny. Zaznaczył, że również Trump miałby okazję by "wyjaśnić mu co miał na myśli i pokazać jakieś pomysły".
- Zobaczy co się dzieje i po wszystkim, sądzę, że zmieni zdanie i wszyscy zrozumieją, że nie ma dwóch stron tej wojny: jest tylko jeden wróg i tę pozycję zajmuje Władimir Putin - podkreślił Zełenski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: czarne chmury nad Ukrainą. Niepokojące sygnały z USA
Według ukraińskiego przywódcy jest tylko jeden sposób, by powstrzymać rosyjskiego dyktatora. - Putin boi się tylko siły i nie akceptuje żadnej słabości, dlatego Ukraina musi być silna na polu walki, uniemożliwiając Rosji okupację czegokolwiek - przekonywał Zełenski.
Dodał, że pewność siebie Putina będzie maleć wraz z rosnącymi stratami rosyjskiej armii. Zapewnił, że już dziś są one ogromne. Według Zełenskiego na jednego zabitego na froncie Ukraińca przypada nawet pięciu martwych Rosjan.
Dramatyczny apel z Kijowa. "Putin przekroczył wszystkie czerwone linie"
Zełenski zwrócił się też do amerykańskiego Kongresu, w którym od kilku tygodni trwa pat wokół dalszego finansowania Ukrainy.
- Mój przekaz brzmi: jeśli chcecie być bardzo pragmatyczni, cena wsparcia, o które dziś prosimy, jest znacznie niższą ceną niż ta, którą trzeba będzie zapłacić w przyszłości (...). Chcemy tylko żyć, przetrwać. Nie mamy alternatywy - oświadczył ukraiński prezydent.
- Putin przekroczył wszystkie czerwone linie. Jest nieodpowiednią osobą, która zagraża całemu światu zniszczeniem NATO. I spróbuje to zrobić. Więc gdy świat to zrozumie to wojna się skończy - dodał.
Zełenski ocenił zarazem, że obecnie "świat nie jest gotowy na utratę władzy przez Putina".
Źródło: rp.pl/Fox News